Sławomir Nitras o unijnych funduszach. "My takimi frajerami nie jesteśmy"

Sławomir Nitras był gościem programu "Rozmowa Piaseckiego" na antenie TVN24. Poseł odpowiadał na pytania o ewentualny sprzeciw Koalicji Obywatelskiej wobec ratyfikacji unijnych pieniędzy na odbudowę gospodarki po kryzysie pandemicznym.

Zdaniem Nitrasa istnieje ryzyko, że po ratyfikacji środków z UE, PiS będzie nimi dysponował w taki sposób, by realizować własne cele, a nie realnie pomagać przedsiębiorcom i gospodarce. Poseł stwierdził, że pieniądze z budżetu UE są Polsce niezwykle potrzebne i nie można dopuścić, by zostały źle wydane. - My nie chcemy dopuścić żeby rząd wydawał te pieniądze po PiS-owsku - powiedział.

W ocenie polityka w świetle obecnych planów rządu najwięcej pieniędzy może trafić do Orlenu. - Z planów rządu wynika, że największym beneficjentem tych pieniędzy ma być Orlen Obajtka, który może wykorzystać te pieniądze żeby np. kupić pana stację - stwierdził. - Nie chodzi o nasze marzenia. Tu chodzi o to, żeby te pieniądze nie zostały zdefraudowane - dodał.

Nitras dodał, że KO nie chce dopuścić, by fundusze unijne zostały podzielone między strefy wpływów premiera Morawieckiego i Zbigniewa Ziobry. - Jeśli pan sobie wyobraża, że my się zgodzimy na to, że Morawiecki z Ziobrą będą te pieniądze rozkradać, Kaczyński to pobłogosławi, a Rydzyk będzie tylko czekał na kolejne dotacje, to my takimi frajerami nie jesteśmy - powiedział poseł Koalicji Obywatelskiej.

Źródło: TVN24