Cenckiewicz przeprosił Nitrasa. Burza w sieci
Historyk i publicysta Sławomir Cenckiewicz przeprosił posła PO Sławomira Nitrasa za wpis na Twitterze. W komentarzach zawrzało, a sam zainteresowany uznał wyrok sądu za "skrajnie niesprawiedliwy".
12.05.2021 11:51
"Wykonując wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie I Wydział Cywilny z 25 III 2021 r. sygn. akt I ACa 798/19 zamieszczam oświadczenie i przepraszam Pana Posła Sławomira Nitrasa" - napisał chwilę po północy Sławomir Cenckiewicz.
Wpis podzielił internautów. Część z nich cieszyła się, że "sprawiedliwości stała się zadość", inni uznali, że "wyroki nadzwyczajnej kasty są niesprawiedliwe i niewiarygodne".
Sam Cenckiewicz dodał później, że "trzeba przyznać, że Sąd Apelacyjny mocno poprawił na moją korzyść przeprosiny - poprzednie były upokarzającą nieprawdą, te są jedynie niesprawiedliwością".
Nitras komentuje przeprosiny
Do wpisu Cenckiewicza odniósł się także poseł PO, Sławomir Nitras. Jego zdaniem, historyk opublikował przeprosiny po północy, aby zauważyło je mniej osób.
Zobacz też: Jan Maria Jackowski wykluczony z klubu PiS? Marek Suski odpowiada
Niedługo później, zarzuty te skomentował Cenckiewicz.
"Spokojnie Panie Pośle - ma wisieć 6 miesięcy, a zostanie tu z mojej woli na zawsze, by ten jakże sprawiedliwy wyrok za retweet mema był przestrogą i świadectwem czasów. Może Pan sobie go codziennie wyświetlać i podawać dalej! Zachęcam!" - napisał.
Mem za 5 tys. złotych
Sprawa jest pokłosiem opublikowanego przez Cenckiewicza memu w mediach społecznościowych.
Historyk miał sugerować, że Nitras popełnił przestępstwo podczas wykonywania mandatu posła.
Jak stwierdziła w 2019 r. sędzia Joanna Kitłowska-Moroz: "Co najmniej jeden z memów sugeruje, że powód jest złodziejem. Sugestia ta jest wyraźna. Umieszczenie na cudzym zdjęciu napisu z cytowaniem treści paragrafu miało osiągnąć właśnie ten konkretny cel. To nigdy nie jest żart, to nigdy nie jest satyra. Nie można nikogo nazywać złodziejem ani posądzać o bycie złodziejem, jeżeli nie ma dowodów na to, że ktoś jest złodziejem".
Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał wtedy, że mem znieważył posła KO i nakazał Cenckiewiczowi złożenie przeprosin i przekazanie 5 tys. zł na hospicjum.
Historyk stwierdził wtedy, że wyrok jest "kuriozium", a wpis był jedynie "zabawnym memem".