rzecznik praw obywatelskich(strona 2/10)

Kandydatura Marcina Wiącka położyła kres trwającemu od dłuższego czasu braku porozumienia między Prawem i Sprawiedliwością a opozycją ws. wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Po tym, jak prof. Marcin Wiącek zyskał poparcie w Sejmie, przyszła kolej na Senat, który w środę zatwierdził jego kandydaturę. Kim jest poparty przez PiS kandydat, którego dwukrotnie zaproponowało Polskie Stronnictwo Ludowe?

W środę senatorowie zagłosują nad wyborem nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Sejm po wielu miesiącach impasu powołał na to stanowisko prof. Marcina Wiącka, którego poparły zarówno ugrupowania opozycyjne, jak i klub PiS.

Były już Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar nie musi obawiać się o nową pracę. W poniedziałek na stronie Uniwersytetu SWPS w Warszawie pojawiła się informacja o objęciu przez niego funkcji dziekana Wydziału Prawa.

W środę Trybunał Konstytucyjny w pięcioosobowym składzie pod przewodnictwem Stanisława Piotrowicza orzekł, że "uprawnienie TSUE jest niezgodne z polską konstytucją". - Być może wczoraj TK nie powinien był się tak spieszyć z wyrokiem i jednak wyznaczyć pełny skład. Myślę, że to będzie wpływało na postrzeganie tego wyroku - powiedział Adam Bodnar podczas konferencji prasowej. Według niego, takie wyroki "kwestionują wcześniejsze orzecznictwo" Trybunały Konstytucyjnego w podobnych sprawach.

Adam Bodnar stwierdził, że po zakończeniu sprawowania urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich nie wyklucza zajęcia się polityką. - Teraz jest mi potrzebny okres zawodowego ustabilizowania się - powiedział.

Sejm po raz szósty zajął się wyborem Rzecznika Praw Obywatelskich. Tym razem na to stanowisko powołał dra hab. Marcina Wiącka. Nad jego kandydaturą pochyli się teraz Senat.

Sejm po raz szósty wybiera nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. We wtorek komisja sprawiedliwości i praw człowieka pozytywnie zaopiniowała kandydaturę prof. Marcina Wiącka. Głosowanie w tej sprawie odbyć się ma na początku lipca.

Sejm po raz szósty zajmie się wyborem Rzecznika Praw Obywatelskich. - Nasze koło ma własnego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich; mamy nadzieję, że będzie mógł zyskać poparcie prawie całego Sejmu - zapowiedział Zbigniew Girzyński.

Senat w piątek nie wyraził zgody na powołanie Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich. - Senatorowie nie uzyskali odpowiedzi na część istotnych pytań. Irytowało mnie przeinaczanie związane z moją działalnością w kontekście spraw, którymi rzekomo się nie zajmowałem - komentował Adam Bodnar w telewizyjnym wywiadzie.

Pat w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich trwa. Parlament po raz piąty nie wybrał następcy Adama Bodnara. - Jest jeszcze mnóstwo czasu na wyłonienie przez Sejm kolejnego, kompromisowego kandydata - przekazał marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Trudno zrozumieć język, w którym Lidia Staroń mówiła o swojej wizji Rzecznika Praw Obywatelskich. Im więcej słów padało podczas senackiej debaty, tym mniej było wiadomo, jaki ma pomysł na pełnienie urzędu. Senator niezależna, choć bardzo chciała, nie zostanie RPO. Ale to tylko jedna z jej porażek.

Senat odrzucił kandydaturę Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich, tym samym wybór następcy Adama Bodnara po raz piąty spalił na panewce. - RPO ma krzyczeć, gdy naruszane jest prawo obywateli, a to nie jest na rękę władzy - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Andrzej Zoll. Prawnik, a także w przeszłości Rzecznik Praw Obywatelskich mówi nam, co może się stać po 15 lipca, gdy Adam Bodnar ma opuścić swój urząd.

- Jarosław Kaczyński przy następnych głosowaniach będzie musiał szukać większości wśród posłów pozostających poza klubem PiS. To jego porażka - przekonują politycy opozycji. Posłowie PiS głosowanie nad RPO przyjmują jednak z ulgą: bo przynajmniej w części udało się zamazać blamaż po przegranych przez prawicę wyborach prezydenckich w Rzeszowie. Ale PiS wie, że większość parlamentarna jest dziś chwiejna.

Stolik nie został wywrócony. Minimalną większością kandydatura senator Lidii Staroń popieranej przez Prawo i Sprawiedliwość została zaakceptowana przez Sejm. Wobec zapowiedzi odrzucenia jej w Senacie, problem wakatu na stanowisku RPO nie zostaje rozwiązany. Pojawia się jednak nowy. Został miesiąc do wyegzekwowania wyroku Trybunału - wyboru Rzecznika albo zastępcy. Tymczasem nie ma jednego, ani drugiego. Może o to chodzi?

Sejm we wtorek powołał nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Za kandydaturą Lidii Staroń zagłosowało 231 posłów. Jej konkurent, prof. Marcin Wiącek otrzymał 222 głosy. Teraz decyzję tę musi zatwierdzić Senat.

We wtorek w Sejmie odbyło się kolejne w tym roku głosowanie nad powołaniem nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Posłowie wybierali między kandydatką PiS Lidią Staroń i wspólnym kandydatem opozycji prof. Marcinem Wiąckiem.

Pięć weteranek Powstania Warszawskiego skierowało do ustępującego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara poruszający list. "Mamy nadzieję, że pański następca lub następczyni zachowa te same miary, kontynuując dzieło Pana Profesora" - czytamy w liście.

Senator niezależna Lidia Staroń ujawniła kulisy swojego ubiegania się o stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Oceniła, że wycofując swoje poparcie dla jej kandydatury, Jarosław Gowin zachował się "nie fair". - Byłam pewna, że jest poważnym człowiekiem - oświadczyła.

Prezes NIK Marian Banaś zapowiedział złożenie pisma do prokuratury przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. - Kiedyś było tak, że mafia podrzucała sobie pod drzwi obcięte głowy koni, a teraz składa się wnioski - ocenił we wtorek Bartosz Arłukowicz, eurodeputowany PO.