Maciej Wąsik na wolności. Sprawdzali warunki, w jakich przebywał w areszcie

Były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie PiS odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Przytułach Starych niedaleko Ostrołęki. Na wolność wyszedł 23 stycznia, po decyzji prezydenta Polski Andrzeja Dudy o ułaskawieniu. Podobnie jak Mariusz Kamiński, od początku pobytu za kratami prowadził protest głodowy.

W połowie stycznia w mediach pojawiły się informacje, że warunki, w których odbywa karę, miały być złe. Informacja spotkała się z reakcją Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka, którego urzędnicy sprawdzali doniesienia.

- 17 stycznia Rzecznik poprosił Dyrektora Zakładu Karnego w Przytułach Starych o poinformowanie, w jakich warunkach przebywa Maciej Wąsik. Odpowiedź wpłynęła do Biura RPO w dniu 22 stycznia br. Wynika z niej, że administracja podjęła działania w celu zapewnienia p. Maciejowi Wąsikowi zgodnych z przepisami warunków pobytu i bezpieczeństwa. Był on kwaterowany pojedynczo w celi monitorowanej, bez obecności innych osadzonych. Wydano zalecenia w zakresie udzielania ww. świadczeń medycznych, opieki wychowawczej i pomocy psychologicznej – informuje Wirtualną Polskę Anna Kabulska z biura prasowego Rzecznika Praw Obywatelskich.

I jak dodaje, otrzymane wyjaśnienia oraz brak skarg dotyczących warunków odbywania kary przez p. Macieja Wąsika, skierowanych do RPO, były podstawą zakończenia sprawy sprawdzania warunków, w jakich osadzony przebywał. Co ciekawe, w trakcie pobytu Wąsika i Kamińskiego, do Zespołu ds. Wykonywania Kar w Biurze RPO do dnia dzisiejszego wpłynął wniosek z prośbą o podjęcie przez RPO mediacji, by obaj zawiesili protest głodowy.

- Wniosek o mediację wpłynął od osoby prywatnej, niezwiązanej bezpośrednio – o ile nam wiadomo – ze sprawą. We wniosku argumentowano, że zagrożone jest ich zdrowie i życie, a także ich bezpieczeństwo osobiste z uwagi na pobyt w miejscu izolacji penitencjarnej – ujawnia Anna Kabulska z biura RPO.

Przypomnijmy, że kontrola urzędników Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie pobytu Mariusza Kamińskiego w areszcie śledczym w Radomiu zakończyła się podobnymi wnioskami jak w przypadku Macieja Wąsika.

- Ustalono, że warunki pobytu w Areszcie Mariusza Kamińskiego są bardzo dobre. Stan jego zdrowia jest ściśle monitorowany przez służbę zdrowia, regularnie wykonywane są niezbędne badania. Dyrektor w oparciu o opinię lekarzy wystąpił do sądu penitencjarnego o zgodę na przymusowe żywienie skazanego. Sąd wyraził taką zgodę – informował RPO 18 stycznia.

Gorzej na tym tle prezentują się wnioski z kontroli aresztu śledczego na warszawskim Grochowie, w którym politycy przebywali pierwszego dnia odbywania kary.

- Dokonane ustalenia potwierdziły, że stan cel przejściowych jest w większości bardzo zły i wymagają one pilnego generalnego remontu. Osoby pozbawione wolności, przebywające w dniu wizytacji w celach przejściowych, zgłaszały uwagi dotyczące warunków bytowych, w tym niskiej temperatury w celach – informował RPO.

I jak podkreślał, dwuosobowa cela, w której był osadzony Mariusz Kamiński, jest w nieco lepszym stanie niż pozostałe wieloosobowe cele. - Niemniej jednak kącik sanitarny w tej celi ma bardzo małą powierzchnię, co nie pozwala na swobodne wykonywanie w nim czynności sanitarno-higienicznych. Jest zniszczony, podobnie jak znajdujące się w nim urządzenia sanitarne - ujawnił Rzecznik Praw Obywatelskich.

Okazuje się, że jednostka była wizytowana przez przedstawicieli Rzecznika 24–25 listopada 2022 r. W lipcu 2023 r. RPO ponownie skierował pismo do Dyrektora Okręgowego SW, wskazując na problem złych warunków bytowych.

- Organ ten podkreślił, że w jednostce sukcesywnie są przeprowadzane remonty cel mieszkalnych. Po dokonaniu wizytacji 17 stycznia 2024 r. należy stwierdzić, że działania podjęte przez SW w tym zakresie muszą być potraktowane jako pilne i RPO będzie o to wnioskował – podkreśla RPO.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski