rosyjskie wojsko

Rosyjskie źródła podały, że wojsko wkroczyło do Junakowki w obwodzie sumskim na Ukrainie. Informację potwierdził rosyjski ekspert wojskowy Andriej Maroczko. Miejscowość ta była kluczowym punktem logistycznym dla ukraińskich wojsk.

Rosja intensyfikuje przygotowania wojskowe w pobliżu granic NATO, rozbudowując bazy i zwiększając liczebność armii - podał "Wall Street Journal".

Brytyjskie ministerstwo obrony ujawnia, że rosyjscy dowódcy zmuszają żołnierzy do podpisywania bezterminowych kontraktów, grożąc wysyłaniem ich na niebezpieczne odcinki frontu.

"Liczba zabitych i rannych żołnierzy północnokoreańskich w regionie Kurska przekracza 3000" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na swoim oficjalnym koncie na Telegramie. Podał również, że istnieje ryzyko, że Korea Północna wyśle dodatkowych żołnierzy i sprzęt wojskowy do armii rosyjskiej w rejonie kurskim.

Rosyjska Duma Państwowa, niższa izba parlamentu, przegłosowała projekt ustawy, który pozwoli zwolnić od odpowiedzialności karnej oskarżonych w toku procesu, jeśli pójdą na wojnę na podstawie podpisanego kontraktu z armią lub zostaną zmobilizowani – informują rosyjskie media niezależne.

Rosyjscy żołnierze nagrali przerażający film skierowany do Ukraińców. Szczególną grozę budzi odcięta głowa, która w wideo posłużyła za upiorny eksponat. "Tak będzie za każdym razem, gdy się spotkamy" - mówi mężczyzna w rosyjskim mundurze.

W ciągu dwóch lat wojny na Ukrainie Rosja straciła więcej ludzi i sprzętu, niż początkowo przeznaczyła do udziału w inwazji. Zdołała jednak odbudować swoje siły i dziś - jak wynika z danych brytyjskiego ministerstwa obrony - są one liczniejsze, niż przed dwoma laty.

Migranci, którzy otrzymali rosyjski paszport, a nie chcą walczyć z Ukrainą, powinni mieć - według Moskwy - odebrane obywatelstwo. Szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej, Aleksandr Bastrykin, wydał ostrzeżenie dla obcokrajowców, którzy uchylają się od służby w armii.

Sfingowany atak dronów na Kreml jest oficjalną przyczyną odwoływania tradycyjnych parad z okazji Dnia Zwycięstwa w wielu rosyjskich miastach; obchodów nie będzie jednak z uwagi na fatalny stan armii - twierdzi w swym najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Według doniesień ukraińskiego wojska Moskwa ma ponownie problem z niskimi morale wśród swoich żołnierzy. Kreml skupia się na propagandowych działaniach, aby podtrzymać ich gotowość do walki przed nadchodzącą ukraińską kontrofensywą.

Wojska rosyjskie na okupowanym Krymie wykopały linię okopów o długości ponad siedmiu kilometrów. Wojskowe umocnienia powstały na wybrzeżu Eupatorii, czyli portowego miasta nad Morzem Czarnym na Krymie.

W rosyjskim mieście Kursk w nocy słyszano liczne wybuchy. Nieoficjalne źródła wskazują, że mogło dojść do kolejnego ataku na lotnisko Wostocznyj. Kursk znajduje się około 100 km od granicy ukraińsko-rosyjskiej.

Siły ukraińskie zdołały prawdopodobnie spowolnić rosyjskie ataki w rejonie Bachmutu. Przeciwnik będzie dążyć do pauzy operacyjnej lub taktycznej w tym regionie - ocenia amerykański Instytut Badań nad Wojną.

Zdaniem amerykańskiego dziennika "Wall Street Journal", prezydent Rosji Władimir Putin nie zna prawdziwego obrazu i przebiegu wojny na Ukrainie i kieruje się własnymi poglądami i uprzedzeniami, które umacniają w nim jego zaufani doradcy.

Armia rosyjska od tygodni atakuje Bachmut na wschodzie Ukrainy. Siły zbrojne Władimira Putina nie są w stanie zdobyć miasta, więc obróciły je w ruinę. Na ujawnionych nagraniach widać doszczętnie zniszczone domy i spalone gospodarstwa.

Służby wywiadowcze Ukrainy przejęły kolejną rozmowę Rosjan. Na przechwyconym nagraniu słychać kobietę, która z przerażaniem w głosie mówi żołnierzowi o coraz większej liczbie ciał poległych, które przywożone są z frontu w Ukrainie z powrotem do Federacji Rosyjskiej.

Prezydent Andrzej Duda "przestrzega przed entuzjazmem" po decyzji Rosjan o opuszczeniu Chersonia. "Można podejrzewać Rosjan o wszelkiego rodzaju podstępy i prowokacje" - skomentował z kolei szef jego gabinetu Paweł Szrot.

Władimir Putin twierdzi, że udało się wciągnąć do armii już ponad 300 tysięcy ludzi, z których sporą część mają stanowić ochotnicy. Teraz dyktator podpisał dekret, który zezwala na mobilizację osób skazanych za ciężkie przestępstwa. Pojawiła się jednak lista wyroków, które uniemożliwiają zaciągnięcie do wojska.