"Większa niż na początku wojny". Analitycy o armii Putina
Rosja intensyfikuje przygotowania wojskowe w pobliżu granic NATO, rozbudowując bazy i zwiększając liczebność armii - podał "Wall Street Journal".
Co musisz wiedzieć?
- Rosja rozbudowuje bazy wojskowe w Pietrozawodsku, 160 km od granicy z Finlandią, co ma być częścią przygotowań do potencjalnego konfliktu z NATO.
- Kreml zwiększa liczebność armii do 1,5 mln żołnierzy i podnosi wydatki wojskowe do 6 proc. PKB.
- Nowa infrastruktura wojskowa obejmuje magazyny i kwatery dla żołnierzy, a także modernizację linii kolejowych wzdłuż granic z Finlandią i Norwegią.
Jakie są plany Rosji w regionie?
Rosja intensyfikuje swoje działania wojskowe w pobliżu granic NATO, co wzbudza niepokój wśród sąsiednich krajów. "Wall Street Journal" informuje, że Kreml rozbudowuje bazy wojskowe w Pietrozawodsku, zaledwie 160 km od granicy z Finlandią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak Ukraińcy wspierają swoją armię? "Brygady wykupują billboardy"
Działania te - zdaniem wielu obserwatorów - są częścią szerszej strategii przygotowań do potencjalnego konfliktu z NATO. - Kiedy wojska wrócą (z Ukrainy), będą patrzeć przez granicę na kraj, który uważają za przeciwnika - powiedział Rusłan Puchow, dyrektor Centrum Analizy Strategii i Technologii.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rubio rozmawiał z Ławrowem. Na prośbę Kremla
Rosja zwiększa liczebność armii
Władimir Putin wydał rozkaz zwiększenia liczebności armii do 1,5 mln żołnierzy, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu do stanu sprzed inwazji na Ukrainę, kiedy to armia liczyła ok. miliona żołnierzy. Kreml również podnosi wydatki wojskowe z 3,6 proc. PKB do 6 proc.
- Armia rosyjska jest dziś większa niż na początku wojny - zauważył generał Christopher Cavoli, dowódca sił USA w Europie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Fortuna dla rosyjskich ochotników. Putin sypnął gigantyczną kasą
Jakie są konsekwencje dla NATO?
Rosja nie tylko zwiększa liczebność swoich sił, ale także modernizuje infrastrukturę wojskową w regionie. Nowe linie kolejowe są budowane wzdłuż granic z Finlandią i Norwegią, a istniejące szlaki są rozbudowywane.
Widzimy, że wojsko staje się nowym rodzajem elity - ocenił Daivis Petraitis z Baltic Defense College. Oficerowie na wschodniej flance NATO spodziewają się, że Rosja będzie próbowała odstraszyć Europę od zwiększania napięć.