Przechwycona rozmowa. "Wracają tylko ciała"
Służby wywiadowcze Ukrainy przejęły kolejną rozmowę Rosjan. Na przechwyconym nagraniu słychać kobietę, która z przerażaniem w głosie mówi żołnierzowi o coraz większej liczbie ciał poległych, które przywożone są z frontu w Ukrainie z powrotem do Federacji Rosyjskiej.
Wywiad Ukrainy regularnie przechwytuje rozmowy rosyjskich żołnierzy. Tym razem służby opublikowały krótkie nagranie, w którym kobieta z przerażeniem w głosie tłumaczy mężczyźnie, że do Rosji wraca coraz więcej ciał poległych na froncie w Ukrainie.
Służby wskazują, że nagrana rozmowa pochodzi z 14 listopada, nie ujawniają jednak, kim dokładnie byli rozmówcy i gdzie ją nagrano. Sugerują, że kobieta, która mówiła żołnierzowi o kolejnych zmarłych przywożonych do Rosji, mogła być znajomą lub żoną okupanta.
Przechwycona rozmowa dotyczy strat Rosjan. Kobieta mówi do żołnierza, że wie o coraz większej liczbie ofiar. Mówi mężczyźnie, że "tylko w trzech bitwach zginęło 49 Rosjan".
Rosyjscy żołnierze ujawniają
Niemal codziennie do sieci trafiają zapisy rozmów telefonicznych żołnierzy Władimira Putina. Czasem są to krótkie informacje z frontu, ale częściej zapisy dialogów z bliskimi, w których mundurowi skarżą się na na fatalny sprzęt lub złe dowodzenie. Często mówią też o skuteczności sił ukraińskich.
W środę Ukraińcy upublicznili rozmowę żołnierza z jednostki walczącej pod Nowobahmutiwką w obwodzie donieckim, który skarżył się swojej dziewczynie lub żonie na rozbieżności między obiecanym wynagrodzeniem za udział w "specjalnej operacji wojskowej" (tak Rosjanie nazywają wojnę w Ukrainie), a faktycznym wpływem na konto w banku.
Pod koniec października ukraiński wywiad przechwycił i udostępnił w swoich mediach społecznościowych rozmowę telefoniczną rosyjskiego żołnierza z żoną. Wojskowy opowiedział jej o najnowszych rozkazach, które otrzymał od dowódców. Według jego relacji, armia Putina tworzy drugą linię wojsk, bezpośrednio za linią frontu, by strzelać do tych, którzy będą uciekać przed walką: "Nie ma możliwości ucieczki. Strzelamy do swoich".
Rosnące straty Rosjan
W ujawnionej rozmowie z końca maja mogliśmy z kolei usłyszeć, jak jeden z żołnierzy opowiadał żonie o dramatycznej sytuacji, w której omal nie zabili własnego generała. Gdy ten miał ich zmuszać do dalszej walki.
W czwartek rano ukraińskie służby podały kolejne dane na temat strat Rosjan od początku wojny. Z raportu wynika, że wojska Putina na froncie w Ukrainie straciły już ponad 83 tysiące żołnierzy.
Zobacz też: "To jest wstrząsające". Gen. Bieniek o skali rosyjskich strat