Szerokim echem odbiły się w Afganistanie słowa szefa polskiej dyplomacji na temat Gulbuddina Hekmatiara. Podczas wizyty w Kabulu Radosław Sikorski stwierdził, że Hekmatiar powinien zostać osądzony za swoje zbrodnie. Sikorski powiedział, że to właśnie Gulbuddin Hekmatiar stoi za śmiercią jego przyjaciela, brytyjskiego kamerzysty Andy Skrzypkowiaka. Dodał, że Hekmatiar powinien odpowiedzieć za zbrodnie wojenne.