radosław fogiel(strona 4/18)

- Trudno podchodzić do tego, ignorując fakt, że mieliśmy do czynienia z rosyjskim atakiem hakerskim - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Radosław Fogiel, rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości. Był on pytany o prawdziwość maili podchodzących ze skrzynki ministra Michała Dworczyka. - Właśnie na tym polega cała ta operacja, żeby do jakichś maili prawdziwych dorzucić maile fałszywe. Jak sądzę prokuratura bada kwestię włamania na skrzynkę ministra Dworczyka. Jeżeli będziemy zakładać prawdziwość tego, co jest efektem rosyjskiej operacji wywiadowczej, to nie będziemy w dobrym miejscu - mówił Fogiel.

Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk odwiedził w poniedziałek Dolny Śląsk. Po spotkaniu z rodziną prowadzącą duże gospodarstwo rolne odpowiedział na pytania mediów na konferencji prasowej. Mówił m.in. o "niepokoju związanym z niespodziewaną konkurencją w kwestii zboża z Ukrainy". - Z perspektywy polskich rolników oznacza to, że zboże i kukurydza będą sprzedawane w Polsce po niższych cenach - wskazał Tusk. Czy lider PO gra nastrojami antyukraińskimi? - Na pewno jest to co najmniej niefortunna wypowiedź Donalda Tuska. Nawet pozostawiając pełny margines wątpliwości na jego korzyść, to niechcący wpisuje się niestety w bardzo niekorzystną narrację. Trochę jest tak jak te głosy grające w chórze rosyjskiej propagandy (…). Ta wypowiedź Donalda Tuska jest bardzo nierozsądna - komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - Ukraińcy nie mogą eksportować swojego zboża, bo jest wojna, bo Rosja ich zaatakowała. Dla Donalda Tuska najwyraźniej to nie jest problem - stwierdził. - Straszenie, że przyjdzie ukraińskie zboże w sytuacji, kiedy Ukraińcy walczą o życie i grozi Afryce oraz części Bliskiego Wschodu klęska głodu - bardzo zła wypowiedź - podsumował Fogiel.

Podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w podwarszawskich Markach, Jarosław Kaczyński podsumował m.in. dotychczasowe dokonania partii. Jak zwrócili uwagę komentatorzy, nie wspomniał o Krajowym Planie Odbudowy. Dlaczego? - Tak po prostu skonstruował swoje wystąpienie. Ono trwało ok. godziny. Gdyby chcieć powiedzieć o wszystkim, musiałoby trwać co najmniej 5 godzin. To nie byłoby najlepszym pomysłem - tłumaczył w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - KPO jest tematem świeżym, który ciągle funkcjonuje w mediach. Jarosław Kaczyński skupił się w tym wystąpieniu na podsumowaniu innych dokonań tych ostatnich trzech, a w szerszej perspektywie ostatnich siedmiu lat - podkreślił. Fogiel odniósł się również do doniesień "Super Expresu", według których Kaczyński jeszcze w czerwcu ma odejść z rządu. - Będzie wicepremierem tak długo jak uzna, że to jest konieczne - oznajmił wicerzecznik PiS.

Na środowym posiedzeniu klubu PiS omawiano kwestie związane z przebudową partyjnych struktur - potwierdził w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - To ciąg dalszy zmian, które zapoczątkowaliśmy kongresem PiS. Tam dokonaliśmy zmian w statucie, które dają takie możliwości. Mówimy o zdynamizowaniu struktur wewnętrznych - tego, jak partia jest zorganizowana w terenie. Do tej pory działaliśmy w oparciu o 41 okręgów zbliżonych do okręgów, które obowiązują w ordynacji wyborczej do Sejmu. Teraz to, co zaproponowało kierownictwo partii (co musi być zaakceptowane przez komitet polityczny), to podział w oparciu o 100 jednostek terenowych PiS oraz zasada, że szefowie tych struktur nie będą mogli łączyć tych stanowisk ze stanowiskami rządowymi - wyjaśnił. Celem zmian, jak mówił Fogiel, ma być "zwiększenie efektywności i skuteczności działania partii". - W najbliższych miesiącach będziemy chcieli odwiedzić całą Polskę z naszym przekazem, rozmawiać z Polakami. Chcemy, żeby i posłowie, i struktury partyjne, i kierownictwo partii się w to włączyło. Pandemia zmieniła zasady funkcjonowania partii. Teraz, kiedy mamy do czynienia z jej wygasaniem, trzeba wrócić na dawne tory - podsumował.

Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel w programie "Tłit" Wirtualnej Polski został zapytany m.in. o to, czy istnieje ryzyko, że komuś w Polsce zabraknie gazu. Polityk zdradził, że do jesieni, kiedy zostanie uruchomiony gazociąg Baltic Pipe, rządzący są w stanie zorganizować dostawy z innych kierunków, a polscy obywatele nie są zagrożeni. - Gazu nikomu nie zabraknie - potwierdził gość WP i oznajmił, że są też zapasy magazynowe, które teraz nie są jeszcze uruchamiane. Radosław Fogiel dodał, że kilka lat temu szantaż gazowy, który uskutecznia Rosja, byłby dużym problemem. Polityk odniósł się również do działalności premiera Węgier. - Polityka Viktora Orbana, jeśli chodzi o kwestie agresji rosyjskiej na Ukrainę, nie jest polityką, którą prowadzi, czy prowadziłaby i wspierałaby Polska. (..) Podobnie jak w przypadku kilku innych krajów, bo ja nie zgodzę się na to, aby jeden kraj stał się "chłopcem do bicia", po to, żeby przykryć niedoskonałości innych - wskazał rozmówca Mateusza Ratajczaka.

- Nie ma czegoś takiego jak spór o Krajowy Plan Odbudowy. Wszyscy się zgadzamy, że on powinien zostać jak najszybciej zaakceptowany. Mamy do czynienia z obstrukcją motywowaną politycznie, obstrukcją drugiej strony - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Polityk podkreślił, że nie zna podstawy prawnej w traktatach czy rozporządzeniach dotyczących Funduszu Odbudowy, żeby ktoś mógł stawiać warunki państwu członkowskiemu. Pytany, czy negocjujemy spełnienie wymagań w tej sprawie, odparł: "Chyba pan nie oczekuje, że polski parlament w zamian za obietnicę uruchomienia pożyczek ma uchwalać prawo? W Polsce nie uchwala się prawa za pieniądze". - W stosunkach między państwami członkowskimi a Komisją Europejską powinny obowiązywać traktaty, a nie jakieś szantaże i wymuszenia - stwierdził Fogiel.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel pytany był w programie "Newsroom" WP, czy nie ma dość "harcowania" Zbigniewa Ziobry. - Czy ja wiem... Wydaje się nie być czymś nowym, nadzwyczajnym w polityce, że różne formacje ze sobą współpracujące mają różne zdania na różne tematy - odpowiedział. Pytany o dystansowanie się PiS od projektu Solidarnej Polski ws. Izby Dyscyplinarnej powiedział, że "liczy na to, że w toku prac komisji jakieś ewentualne poprawki środowisko Zbigniewa Ziobry złoży i uda się wypracować porozumienie". - Nikt nigdy nie obiecywał, że rządzenie z partnerami koalicyjnymi jest spacerkiem w parku i ma być tylko lekkie, łatwe i przyjemne - oznajmił Fogiel. Zabrał też głos ws. przedterminowych wyborów.

- Nie mamy żadnych wątpliwości, że to był zamach - ocenił w radiowej Jedynce Jarosław Kaczyński. Co na to wicerzecznik PiS i poseł tej partii Radosław Fogiel? Czy też nie ma w tej sprawie wątpliwości? - Poseł Radosław Fogiel nie ma dostępu, w przeciwieństwie do osób mających status poszkodowanych w śledztwie, do całości akt. Wiemy, że na pewno do tej pory popełniono wiele błędów, że wiele z tych wyjaśnień, które nam do tej pory serwowano, nie ma logicznych podstaw. Pozbyto się wraku, pozbyto się podstaw prawnych... - komentował wicerzecznik PiS w programie "Newsroom" WP. - Równocześnie mamy sytuację, w której chyba mało kto jest w stanie obronić konstrukcję logiczną, według której Rosja Putina jest zdolna do zabójstwa Litwinienki, Politkowskiej, zamachu na Skripalów, atakowania krajów sąsiednich, używania zakazanych rodzajów broni przeciwko cywilom, gwałcenia kobiet i dzieci, a od razu i absolutnie wykluczamy jakąkolwiek możliwość ingerencji tej samej Rosji, tego samego Putina, w przypadku Smoleńska - dodał Fogiel. Odniósł się też m.in. do wypowiedzi Barbary Nowackiej nt. raportu Antoniego Macierewicza.

We wtorek rząd zajmie się projektem ustawy o obronie ojczyzny. O szczegółach mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Dlaczego teraz? - Tutaj specjalnego przyspieszenia nie ma. Założenia tej ustawy były prezentowane przez premiera Kaczyńskiego i ministra Błaszczaka dwa miesiące temu. Później były dodatkowe ustalenia, konsultacje międzyresortowe. Te konsultacje w zeszłym tygodniu się zakończyły. Była zapowiedź, że ta ustawa po powrocie z konsultacji stanie na Radzie Ministrów - wyjaśnił. Fogiel przyznał zarazem, że "kontekst międzynarodowy nadaje temu projektowi dodatkowej wagi". - To jest ustawa, która ma uporządkować sytuację wokół polskiej obronności, zmienia wiele ustaw, niektóre jeszcze z lat 70., ma też przede wszystkim zapewnić stabilne finansowanie modernizacji i rozbudowy polskiej armii. Zakłada też rozbudowę osobową - przekazał wicerzecznik PiS.

Czy reprezentacja Polski powinna pojechać na baraż z Rosją do Moskwy? - To oczywiście jest kwestia drugo- lub trzeciorzędna w całej tej sytuacji, ale uważam, że obok sankcji gospodarczych i finansowych należałoby również brać pod uwagę sankcje prestiżowe, czyli np. wykluczenie Rosji z różnego rodzaju rozgrywek sportowych, które mają ten walor, że mogą się nawet nieco bardziej przebić do świadomości rosyjskiego społeczeństwa - komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - Nie można traktować bandytów, kraju, który łamie prawo międzynarodowe, jako partnera na boisku. Z jednej strony obserwujemy przemarsz wojsk przez wschodnią Ukrainę, z drugiej mamy udawać, że jest to sportowa gra "fair play" i nic złego się nie dzieje? - kontynuował. Fogiel zaapelował, by stanowisko PZPN w tej sprawie było "wyważone". - To jest samorządny związek, będzie podejmował własne decyzje, ale przecież nikt nie jest samotną wyspą, chyba wszyscy - również w PZNP - widzą i rozumieją, jaka jest sytuacja - podsumował wicerzecznik PiS.

Jak Polska pomaga dyplomatom ewakuowanym z Ukrainy do Polski? - Są stosowane konwencje międzynarodowe, umowy dwustronne albo zobowiązania sojusznicze wynikające z przynależności do Unii Europejskiej, do NATO. Ministerstwo Spraw Zagranicznych i ambasada w Kijowie w razie potrzeby służą wsparciem, informacją, swoim doświadczeniem - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel. A co z Polakami w Ukrainie? - Polscy dyplomaci pozostają na razie w Kijowie. Ich obecność tam jest istotna. Oczywiście MSZ monitoruje sytuację, nie narazimy nikogo na niebezpieczeństwo. Ale tak długo, jak to jest możliwe, powinniśmy tę placówkę utrzymywać - podkreślił Radosław Fogiel na antenie WP.

Jaka powinna być odpowiedź Zachodu, odpowiedź Polski, na bandyckie zachowanie Władimira Putina? - pytany był w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - Odpowiedź Polski powinna być taka, jak odpowiedź Zachodu, bo jesteśmy jego częścią. Cały Zachód, całe NATO, cała UE musi działać wspólnie. Odpowiedź powinna być szybka i zdecydowana - bezwzględne sankcje. O to będziemy apelować - przekazał. Dopytywany, o jakie konkretnie sankcje może zabiegać strona polska, Fogiel wskazał na "sankcje personalne, majątkowe oraz wycofanie tzw. złotej wizy dla oligarchów". - Cały wachlarz działań, ale dwa bardzo istotne powinny być ujęte. Po pierwsze, Nord Stream 2 - absolutny koniec tego projektu, powinien rdzewieć na dnie morza, i wyłączenie Rosji z międzynarodowego systemu obiegu bankowego. To byłyby sankcje bolesne - wskazał wicerzecznik PiS.