pożary(strona 7/9)

Strażacy, którzy zmagają się z
największymi pożarami w historii Arizony, zanotowali w środę
pierwsze postępy w walce, opanowując ogień na około 5% płonących terenów.

W trzynastu okręgach Jakucji płonie tajga. Jak podały w poniedziałek rosyjskie media, w regionie zanotowano już 68 ognisk pożarów, w sumie obejmujących obszar 100 tys.
hektarów lasów - dziesięciokrotnie więcej niż w roku ubiegłym.

Dwa odrębne pożary lasów, szalejące we wschodniej części amerykańskiego stanu Arizona, połączyły się, obejmując łącznie już obszar 120 tysięcy hektarów.

Na rosyjskim Dalekim Wschodzie płonie ponad 70 tys. ha lasów - poinformowało w niedzielę ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.

Sytuacja w lasach jest tragiczna - uważa rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Piotr Pukos. Z powodu wysokich temperatur utrzymuje się bardzo duże zagrożenie pożarowe.

Utrzymująca się w ostatnim czasie piekna, słoneczna pogoda, z bardzo wysokimi temperaturami i niemalże całkowitym brakiem deszczu, spowodowała gwałtowny wzrost wyjazdów straży pożarnej do gaszenia pożarów lasów. Tylko w piątek było 144 takich interwencji na terenie całego kraju, natomiast od początku maja - ponad półtora tysiąca. Jest to dwukrotnie więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku.

Na rosyjskich Dalekim Wschodzie płonie prawie 17 tysięcy hektarów syberyjskiej tajgi - podały rosyjskie służby leśne, na które powołuje się stacja telewizyjna RTR. Z żywiołem walczą w kilku miejscach setki rosyjskich żołnierzy i strażaków.

Co 3 minuty wybucha w Polsce pożar lasu. Sytuacja naszych lasów jest krytyczna - alarmują Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych i Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej.

69 pożarów trawiło w poniedziałek syberyjską tajgę w następstwie niezwykle ciepłej i suchej aury oraz ludzkiej nieodpowiedzialności - podały agencje.

W Australii fala upałów spowodowała kolejne pożary buszu.

W ciągu ostatniej doby straż pożarna w całej Polsce ponad tysiąc razy wyjeżdżała do płonących traw. W pożarach zginęły dwie osoby - poinformował Polskie Radio Witold Maziarz z Państwowej Straży Pożarnej.

Rekordowo wysokie temperatury, susza i silny wiatr sprawiły, że w Bułgarii wybuchło w ostatnich dniach kilka pożarów lasów. Tylko w ciągu ostatniej doby spłonęło tu ponad 50 hektarów obszarów leśnych.

Silny wiatr udaremnił australijskim strażakom starania o odzyskanie kontroli nad pożarem buszu w parku narodowym w południowej części zachodniej Australii. Do walki z pożarem dołączyły samoloty.

Australijskie władze w środę formalnie ogłosiły, iż wszystkie ogniska pożarów, od połowy grudnia szalejących na obrzeżach Sydney, zostały ugaszone. W akcji strażakom pomogły obfite opady deszczu, padającego w ostatnich dniach na południowo-wschodnich obszarach stanu Nowa Południowa Walia.

Australijskie lasy w ogniu (AFP)
Co najmniej 15 nowych pożarów wybuchło we wtorek w
australijskim stanie Nowa Południowa Walia wywołując panikę wśród
miejscowej ludności przekonanej, że klęska szalejąca od świąt
Bożego Narodzenia została zażegnana.

(AFP)W południowowschodniej Australii wybuchły w sobotę kolejne pożary lasów i buszu. Wysokie temperatury i silny wiatr spowodowały, że pożar dotknął także północną część stanu Nowa Południowa Walia.

Walka trwa (AFP)
Mimo częściowego opanowania pożarów buszu w Australii sytuacja wciąż jest bardzo groźna. Synoptycy zapowiadają nową falę upałów, które znacznie utrudnią akcję gaśniczą.

W Australii, po ponad dwóch tygodniach nieustających pożarów, sytuacja się poprawia. Strażacy opanowali żywioł w południowo-wschodniej części kraju. Tysiące ewakuowanych wcześniej mieszkańców Nowej Południowej Walii oraz miejscowości Sothhaven położonej niedaleko Sydney, wraca do swoich domów.

Ponad 20 osób straciło dach nad głową w wyniku jednego z trzech pożarów, jakie wybuchły w nocy z niedzieli na poniedziałek na Dolnym Śląsku. W miejscowości Raczyce (pow. ząbkowicki) spłonęło 190 metrów kwadratowych dachu.

(AFP)
W Australii około 10 tysięcy strażaków wciąż walczy z setką pożarów szalejących w okolicach Sydney. Prowadzenie akcji ułatwia pogoda - jest chłodniej i wilgotniej. Największe pożary są m.in. w parku narodowym Blue Mountains, na zachód od Sydney oraz na południowym wybrzeżu Nowej Południowej Walii. Straż pożarna zapewnia jednak, że ogień już nie zagraża przedmieściom Sydney.