W ciągu ostatnich dwóch tygodni na terenie Kalifornii wybuchło już ponad tysiąc siedemset pożarów. Do tej pory strażakom wciąż nie udało się ugasić trzystu z nich, w tym tych najgroźniejszych, które opanowały lasy w okolicach miast Goleta, Big Sur i Piute. Meteorolodzy spodziewają się w najbliższych dniach wzrostu ciśnienia i temperatur powietrza, oraz wzmagającego się wiatru wiejącego znad Pacyfiku. Takie warunki bardzo sprzyjają rozprzestrzenianiu się ognia, stąd nasilona akcja służb ratunkowych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.