pościg(strona 4/22)

Pościg, strzał ostrzegawczy, a w efekcie trzy osoby zatrzymane, w tym 20-letni kierowca z orzeczonym już dwukrotnie zakazem prowadzenia pojazdów - tak wyglądała akcja policji z Kalisza. W ściganym jaguarze policjanci znaleźli narkotyki.

Kierowca audi pędził przez kilkanaście kilometrów, nie zważając na przepisy i znaki drogowe. Jego prędkość na wąskich ulicach miasta przekraczała ponad 100 km/h. Gdy wjechał z impetem na rondo, policjanci podjęli decyzję, by natychmiast zakończyć pościg. Ich brawurowa akcja została zarejestrowana przez kamery monitoringu miejskiego i nagrana telefonem przypadkowego świadka.

35-letni kierowca bmw nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Podczas próby ucieczki uszkodził dwa pojazdy, stracił kontrolę nad autem i wjechał w drzewo. Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna był pod wpływem środków odurzających. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

21-latek kierowca BMW nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Uciekając przed radiowozem, staranował ogrodzenie jednej z posesji, a później wjechał do rowu. Dopiero strzał oddany z policyjnej broni uniemożliwił mu dalszą ucieczkę. Kierowca, jak i jego pasażer to notowani za poważne przestępstwa mężczyźni, obydwaj byli pijani. Na tylnym siedzeniu jechała poszukiwana 16-latka.

Policjanci z Kalisza w woj. wielkopolskim po pościgu zatrzymali kierowcę dostawczego renaulta, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uderzył w policyjny radiowóz. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany listem gończym. Teraz grozi mu pięć lat więzienia. Dodatkowo odpowie za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym, za które "uzbierał" 85 punktów karnych.

Do pięciu lat pozbawienia wolności grozi piratowi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać przed policją. W trakcie pościgu mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i dachował.

W Australii 18-latek zmarł w szpitalu cztery dni po tym, jak samochód, którym podróżował, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. W pojeździe, oprócz niego, znajdowały się cztery inne osoby.

Mężczyźni zatrzymani do kontroli w nocy w Warszawie staranowali samochodem policjanta. Choć funkcjonariusz padł na maskę auta, przestępcy nie zatrzymali się. Pędzili z nim kilkadziesiąt metrów, aż spadł na jezdnię. Kierowca i pasażer zostali zatrzymani. Jeden z nich miał przy sobie narkotyki, kierowca był pod ich wpływem. Jak dowiedziała się nieoficjalnie WP, w ciągu godziny na ulice wysłano ponad 200 policjantów. Funkcjonariusz walczy o życie w szpitalu.

Kilkanaście minut - tyle czasu potrzebowała policja, by zatrzymać kierowcę, który dacią uciekał razem z dwuletnim dzieckiem ulicami Krapkowic (powiat opolski). Teraz mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Szaleńcza jazda nastolatka została przerwana przez policję. 16-latek, który siedział za kierownicą Audi próbował uciec mundurowym na trasie S17. Nastolatek spowodował kolizję i ominął nawet blokadę, jadąc prosto na stojących policjantów. Młody kierowca momentami osiągał prędkość ponad 240 km/h.

Sceny jak z filmu rozegrały się na ulicach Sosnowca. 46-latek nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Padły strzały. Gdy udało się go zatrzymać, wyszło na jaw, dlaczego mężczyzna uciekał.

Policjanci w Jeleniej Górze musieli się wykazać nerwami ze stali. Jeden z kierowców z Legnicy nie zatrzymał się tam do kontroli drogowej. Mężczyzna widząc próbujących interweniować funkcjonariuszy, ruszył do ucieczki. Zatrzymał się dopiero po uderzeniu w jeden z radiowozów.

Policjanci z Kłobucka zatrzymali w Grodzisku kierowcę, który ignorował sygnały kontroli drogowej. Mężczyzna jechał z prędkością powyżej 100 km/h. Był pijany. Kontrola trzeźwości wykazała, że miał niemal 3 promile alkoholu. Kierowca odpowie w sądzie.

Policjanci z Gdańska zatrzymali w poniedziałek 26-latka, który w nocy ukradł samochód, a następnie podczas próby zatrzymania go przez policjantów, chciał potrącić jednego z funkcjonariuszy i zaczął uciekać. Mężczyźnie grozi do kilkunastu lat więzienia.

Ucieczka przed policją rozpadającym się autem? Na taki pomysł wpadł 29-latek z Dolnego Śląska. Po krótkim pościgu okazało się, że podróż niesprawnym autem to niejedyny problem młodego kierowcy. Mężczyźnie może grozić do pięciu lat pozbawienia wolności.

Pościg za kierowcą peugeota zaczął się w miejscowości Siemkowice, gdy mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Skończyło się tragicznym wypadkiem, w którym życie straciły dwie osoby. Ochotnicza Straż Pożarna opublikowała zdjęcia z miejsca zdarzenia.