Złapali 19‑latka. Grozi mu długie więzienie
W Gdańsku doszło do policyjnego pościgu. Mundurowi zatrzymali 19-latka, który pędził samochodem ulicami miasta, nie mając uprawnień. Okazało się, że auto wypożyczył, posługując się cudzym kontem i danymi.
13.03.2024 | aktual.: 13.03.2024 13:57
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek rano w centrum Gdańska. Kryminalni ze Śródmieścia otrzymali zgłoszenie, że ulicą Długie Ogrody porusza się samochód na minuty marki Renault Arkana, którego kierujący nie ma uprawnień i wynajął to auto na dane innej osoby.
"Funkcjonariusze dali kierującemu pojazdem polecenia do zatrzymania przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Mężczyzna nie zareagował na polecenia, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać, stwarzając zagrożenie bezpieczeństwa na drodze" - relacjonowała oficer prasowa gdańskiej policji podinsp. Magdalena Ciska.
19-latek spowodował wypadek
19-latek nie zareagował na polecenia policji i gwałtownie przyspieszył, decydując się na ucieczkę. W pewnej chwili stracił panowanie nad autem, po czym uderzył w krawężnik i wjechał w ogrodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W trakcie interwencji kryminalni potwierdzili, że gdańszczanin nie ma uprawnień do kierowania, a pojazd na minuty wynajął na dane inne osoby, posługując się jej kontem i powodując starty na kwotę ponad 145 złotych" - podała podinsp. Ciska.
Młody kierowca został ukarany mandatem. Mężczyzna stanie też przed sądem za jazdę bez uprawnień. W środę usłyszał zarzuty za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli i za przestępstwo oszustwa.
Za oszustwo grozi mu do ośmiu lat więzienia. Niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo. Grozi za nie do 5 lat więzienia. Za kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1,5 tys. zł.
Przeczytaj również: