Pościg za niemiecką minister. Wizyta w Ukrainie została przerwana
Konwój z przebywającą w Ukrainie minister spraw zagranicznych Niemiec był ścigany przez rosyjski dron zwiadowczy - potwierdza Berlin. Annalena Baerbock z tego powodu miała skrócić swoją niedzielną wizytę, która zakończyła się ucieczką przez granicę z Mołdawią.
Informację w poniedziałek potwierdzili przedstawiciele niemieckiego MSZ i MON. Podczas wizyty Baerbock w Mikołajowie, stolicy obwodu mikołajowskiego za jej konwojem przez jakiś czas leciał rosyjski dron zwiadowczy.
Rosyjski dron ścigał niemiecką minister
Wcześniej te doniesienia pojawiały się w niemieckich mediach. Korespondentka "Bilda" Nadia Aswad przekazała, że konwój samochodów z szefową MSZ kierował się w stronę Morza Czarnego, aby odwiedzić tamtejszą stację odsalania wody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paraliż Brukseli. Policja starła się z rolnikami
Punkt znajduje się 50 km od linii frontu. Już na początku wojny Siły Zbrojne Rosji zniszczyły wodociągi w Mikołajowie, przez co miastu groziło niedobory wody pitnej.
"W drodze na stację do konwoju samochodów zbliżył się rosyjski dron zwiadowczy. Zwykle po jego pojawieniu się następuje atak powietrzny. Ukraińscy członkowie delegacji dostali ostrzeżenia na swoje telefony, a kierowca zaczął uciekać przed dronem" - opisuje "Bild".
Gdy zagrożenie minęło zdecydowano się na skrócenie wizyt Baerbock w Ukrainie, którą "natychmiast przewieziono samochodami pancernymi przez granicę z Mołdawią" - donosi ukraiński dziennikarz Andrij Caplijenko.
"Żeby syrena umilkła, żeby matki i ojcowie wrócili z frontu"
"Rosja Putina prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie od dwóch lat. W Ukrainie nie ma ani jednej osoby, która nie chciałaby, aby wojna się skończyła. Żeby syrena umilkła, żeby matki i ojcowie wrócili z frontu do domu. Aby dzieci znów mogły bawić się na placu zabaw" - napisała Baerbock w tekście opublikowanym z okazji drugiej rocznicy rosyjskiej napaści na Ukrainę.
Minister podkreśliła, że "każdy, kto twierdzi, że dostawy broni przedłużają wojnę, sprzyja Putinowi. Ponieważ kłamstwem jest twierdzenie, że Zachód powstrzymuje Ukrainę od negocjacji".
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski