Bankowe oszustwo w całej Polsce. Rosja uderzyła z wielką mocą w Kijów [SKRÓT DNIA]

Od sobotniego poranka do policji w całym kraju napływają zgłoszenia o nieautoryzowanych wypłatach z kont. Jak dowiadujemy się z wydanego oświadczenia, chodzi o klientów banku Santander.

Dr Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich apeluje o spokój i zdrowy rozsądek. - Jeśli nie ma udziału klienta w całej tej sytuacji, to środki klientom zostaną zwrócone - uspokaja. Radzi też obniżyć limity wypłat i spokojnie obserwować rachunki.

Czy uważa Pan/Pani, że koalicja rządząca (KO, Trzecia Droga, Lewica) dotrwa do końca kadencji sejmowej do 2027 roku? - takie pytanie usłyszeli uczestnicy sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Wyniki pokazują wyraźnie, że w połowie kadencji rządu Donalda Tuska, jest podział w społeczeństwie.

46 proc. Polaków wierzy w przetrwanie obecnej koalicji rządzącej do końca sejmowej kadencji. Z kolei 39,5 proc. respondentów uważa, że koalicja rozpadnie się przed 2027 r. Sondaż został przeprowadzony jeszcze przed ostatnimi wydarzeniami politycznymi, takimi jak zjednoczenie Koalicji Obywatelskiej, czy konwencja PiS.

Fundacja Otwarty Dialog dostała od Senatu kilkadziesiąt tysięcy złotych na organizację spotkań z polskimi pisarzami w Londynie. Miało jej pomagać wydawnictwo, które nie wydało nic oprócz książki swojego właściciela i jego kolegi, a potem się zlikwidowało.

Jak ustalił dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak, autorzy, których wpisano do wniosku o dotację, tacy jak Jakub Żulczyk czy Renata Grochal nic o tym nie wiedzieli. Do wniosku wpisano też ludzi, którzy nie są pisarzami, tylko działaczami zwalczającymi PiS.

Co więcej, na początku października użytkownicy portalu X odkryli, że w ramach inicjatywy finansowanej ze środków polskiego Senatu do Londynu zaproszono Aleksandrę Sarnę, autorkę książek "Debil" i "Alfons", których okładki zdobiły wizerunki byłego prezydenta Andrzeja Dudy i jego następcy Karola Nawrockiego.

W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie znów zaatakowali Ukrainę dronami kamikadze. Alerty ogłoszono w wielu obwodach kraju, w tym w Kijowie. W mieście uszkodzone zostały dwa mieszkalne wieżowce: na jeden z nich spadły szczątki zestrzelonego drona, w drugi uderzył dron.

W niedzielę rano mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko poinformował, że na skutek ataku trzy osoby zginęły, a 29, w tym sześcioro dzieci, zostało rannych.

Rosja przeprowadziła test pocisku manewrującego Burewiestnik, zdolnego do przenoszenia głowic nuklearnych. Nowa broń ma niemal nieograniczony zasięg i nieprzewidywalną trajektorię lotu.

W oświadczeniu przekazanym przez Kreml podkreślono, że pocisk przeleciał 14 tys. km i pozostawał w powietrzu przez 15 godzin.

- Członkostwo Ukrainy w NATO byłoby ostateczną gwarancją bezpieczeństwa - uważa William B. Taylor Jr., były ambasador Stanów Zjednoczonych w Ukrainie. Jego zdaniem, obecność Kijowa w Sojuszu to "rozwiązanie najtańsze, najskuteczniejsze i najbardziej wiarygodne".

Taylor zaznaczył, że jeśli Ukraina zostałaby pełnoprawnym członkiem Sojuszu, każdy atak na jej terytorium byłby traktowany jako atak na wszystkie państwa NATO, co zobowiązywałoby je do podjęcia odpowiednich działań obronnych.

Stu śledczych pracuje nad sprawą kradzieży królewskich klejnotów z Luwru. Jak podaje "The Telegraph", włamywacze najpewniej mieli wspólnika wewnątrz muzeum i ustalonego kupca.

Tydzień temu w niedzielę nieznani sprawcy skradli z Galerie d'Apollon osiem bezcennych klejnotów koronnych. Według prokuratury, na miejscu działało czterech złodziei, ale skala operacji wskazuje na szerszy udział przestępczości zorganizowanej. Wartość ośmiu zrabowanych klejnotów oszacowano na 88 mln euro.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał pierwszego stopnia ostrzeżenia przed silnym wiatrem w południowo-zachodniej części Polski oraz na wybrzeżu.

Synoptyk IMGW Michał Kowalczuk poinformował, że w Karkonoszach mogą wystąpić porywy wiatru dochodzące do 140 km/h. W pozostałych rejonach porywy mogą sięgać 75 km/h.