MSZ Białorusi: Zamknięcie granicy przez Litwę to prowokacja

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie i białoruskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Z powodu powtarzających się incydentów Litwa zamknęła granicę z Białorusią. Powodem były balony meteorologiczne, które wlatują w litewską przestrzeń powietrzną z białoruskiego terytorium. Jak oznajmiła premier Litwy Inga Ruginiene. kraj uznaje te balonowe naloty za hybrydowe ataki.

Tymczasem minister spraw zagranicznych Białorusi Maksym Ryżenkow skomentował te działania. Określił decyzję Litwy jako prowokację. Według przedstawiciela reżimu krok ten jest próbą uzasadnienia antybiałoruskich i antyrosyjskich działań oraz rozszerzenia sankcji.

Ryżenkow zastosował pokrętną retorykę. Usiłował tłumaczyć, że problemy z przemytem były znane wcześniej, lecz strona litewska nie informowała o nich oficjalnie.

Decyzja Litwy to reakcją na akcje kontrabandy. Tak przerzucano przez granicę ogromne transportu papierosów. Balony wywołały zamieszanie, prowadząc do tymczasowego zawieszenia działalności lotniska w Wilnie.

Litewska premierka Inga Ruginiene ogłosiła, że zamknięcie granicy będzie obowiązywać do środy, 29 października. Obywatele Białorusi, którzy pragną wjechać do Unii Europejskiej, powinni korzystać z przejść granicznych z Polską i Łotwą.

Ograniczenia nie dotyczą obywateli UE oraz poczty dyplomatycznej. Granice litewsko-białoruskie pozostaną zamknięte dla ruchu naziemnego z minimalnymi wyjątkami.

Czytaj też: Prokuratura odmawia Adamowi Glapińskiemu. W tle Trybunał Stanu

Przeczytaj również: HUR ujawnia. Rosja używa zagranicznych chipów w rakietach i dronach

Zamknięcie granicy przez Litwę wpłynie na zwiększenie kontroli na innych granicach. Szczególne środki ostrożności są konieczne z uwagi na bezpieczeństwo na wschodniej granicy NATO.