Śnieg zaskoczył wszystkich i zablokował drogę. Co dalej z pogodą?
Zima zaskoczyła kierowców przy czeskiej granicy. Potężna śnieżyca całą niedzielę utrudniała ruch drogowy w części Dolnego Śląska. Synoptyk IMGW-PIB Piotr Ojrzyński w rozmowie z Wirtualną Polską ostrzegł przed kolejnym zagrożeniem.
Od niedzielnego popołudnia odcinek od Babińca do granicy z Czechami był nieprzejezdny z powodu intensywnych opadów śniegu. Ciężarówki zatrzymywano i kierowano na parking przy zajeździe Piastów przy krajowej 'piątce'. Droga w Jakuszycach jest już przejezdna - podała po godz. 18 jeleniogórska policja.
Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu ostrzegł mieszkańców powiatów wałbrzyskiego, kamiennogórskiego i karkonoskiego przed możliwym oblodzeniem. Alert pogodowy obowiązuje od niedzieli od godz. 22:00 do poniedziałku do godz. 09:00.
Bat na kierowców na A2. Wpadali jeden za drugim
Śnieg w Jakuszycach. Zimowa aura się utrzyma?
Według synoptyka IMGW-PIB Piotra Ojrzyńskiego sytuacja pogodowa na Dolnym Śląsku w najbliższych godzinach powinna się stopniowo uspokajać. Ekspert IMGW wyjaśnił, że opady będą zanikać.
- Opady ustają. Generalnie w najbliższych godzinach to będzie już spokojnie, bo faktycznie przechodziła taka strefa zbieżności, na której popadało mocniej. Teraz te opady jeszcze występują, ale już są bardzo słabe i będą zanikać - informuje.
Jednocześnie synoptyk zwrócił uwagę na nowe zagrożenie związane z obniżeniem temperatury. - Temperatura jest koło zera, natomiast będzie się obniżać. Taki rozjechany śnieg, możliwe, że to zamarznie i dopiero będzie się działo - zauważył.
"Na obszarach położonych powyżej 700 m n.p.m. prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu, powodujące ich oblodzenie. Temperatura minimalna około -1 st. C, przy gruncie około -2 st C" - poinformował Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu, przypominając o alercie meteorologicznym dla mieszkańców omawianych powiatów.
Jeśli chodzi o prognozę na poniedziałek, IMGW przewiduje powrót opadów. - Jutro z rana mogą pojawić się znowu opady śniegu, natomiast potem wchodzi ocieplenie i te opady będą przechodzić w opady deszczu. Śnieg więc się stopi - informuje ekspert.
Temperatura w regionie będzie się wahała od ok. -1 stopnia w nocy do 3–4 stopni w ciągu dnia. Silny wiatr może nieco ograniczać spadki temperatury.