Trwa ładowanie...

Obława na Dolnym Śląsku. Padły strzały

Pościg na Dolnym Śląsku. Kierowca auta skradzionego w Czechach nie zatrzymał się do kontroli w Dusznikach-Zdroju. Padły strzały. Kierowca następnie porzucił pojazd i uciekł. Trwa obława.

Trwa obławaTrwa obławaŹródło: Materiały WP, fot: Adobe
d2hb8om
d2hb8om

W czwartek około godz. 8:30 policjanci z Kłodzka otrzymało zgłoszenie o aucie, które zostało skradzione w Czechach. Złodziej miał kierować się w stronę granicy z Polską.

- W Kudowie-Zdroju patrol policji ruchu drogowego podjął próbę zatrzymania wskazanego samochodu osobowego marki skoda, który mimo sygnałów dźwiękowych i świetlnych nie zatrzymał się do kontroli. Ruszył pościg za kierującym - powiedziała PAP podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowa KPP w Kłodzku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mówi się o "opcji zero" w służbach. Stanowcza reakcja eksperta

Padły strzały

Złodziej dojechał do Dusznik-Zdroju, gdzie podjęto kolejną dramatyczną próbę zatrzymania pojazdu.

d2hb8om

- W Dusznikach-Zdroju jeden z policjantów został zabrany na maskę uciekającego pojazdu, który nadal się nie zatrzymywał. Wówczas jeden z funkcjonariuszy oddał trzy strzały w kierunku tego samochodu, ale nie kierującego - podkreśliła Martuszewska.

Policjantom nic się nie stało. Pościg był kontynuowany, ale mężczyzna porzucił samochód nieopodal miejscowości Szczytna i ruszył w ucieczkę piechotą.

Trwa policyjna obława. Uczestniczą w niej także okoliczni strażacy i funkcjonariusze żandarmerii wojskowej.

d2hb8om

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2hb8om
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hb8om
Więcej tematów