W piątek w Międzynarodowy Dzień Strażaka Ochotnicza Straż Pożarna świętowała na placu Zamkowym. Z kolei w sobotę Państwowa Straż Pożarna będzie świętować na placu Piłsudskiego. Zdzisław Sipiera OSP nie pozwolił świętować na pl. Piłsudskiego.
Przy placu Piłsudskiego można spotkać mężczyznę, który twierdzi, że sprzedaje jedyne takie pamiątki w Warszawie. Można u niego kupić flagę Unii Europejskiej i taką z podobizną Marii i Lecha Kaczyńskich. - Nieraz słyszałem wyzwiska: Ty pisiorze! - tłumaczy sprzedawca.
Od początku lutego trwały prace nad budową pomnika smoleńskiego. Reporterowi RMF FM Mariuszowi Piekarskiemu udało się sfotografować gotowy pomnik. Odsłonięcie zaplanowano na 10 kwietnia, czyli w 8. rocznicę tragedii.
Joachim Brudziński szef MSWiA zaprosił na wspólne świętowanie Państwową Straż Pożarną i Ochotniczą Straż Pożarną. - Uroczystość odbędzie się 5 maja br. na placu Piłsudskiego w Warszawie - informuje MSWiA. Wcześniej takiej zgody nie wydał Mazowiecki Urząd Wojewódzki.
Stołeczny ratusz odwoła się od decyzji wojewody mazowieckiego ws. lokalizacji pomnika. - Władze miasta twierdzą, że Zdzisław Sipiera nie uwzględnił interesu i opinii mieszkańców stolicy - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada.
Zdania mieszkańców Warszawy na temat pomnika smoleńskiego są podzielone. Jedni twierdzą, że powinien powstać w Smoleńsku, a najlepiej, żeby w ogóle nie był budowany. Inni twierdzą, że to dobra lokalizacja i słuszna decyzja wojewody mazowieckiego.
Tak jak było mówione wcześniej - Pomnik smoleński powstanie do 10 kwietnia, a pomnik Lecha Kaczyńskiego do listopada - potwierdza Sasin. W poniedziałek wojewoda mazowiecki wydał decyzję, że Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej stanie między pl. Piłsudskiego, a ul. Królewską w Warszawie.
W poniedziałek wojewoda mazowiecki wydał decyzję o lokalizacji Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej. W środę ruszyły prace budowlane. Ratusz uważa, że pomnik w tym miejscu stanąć nie może i szykuje odwołanie.