Szef MZ zapowiedział w piątek na konferencji prasowej, że w województwie pomorskim zostaną wprowadzone te same obostrzenia, które obowiązują obecnie w województwie warmińsko-mazurskim.- Nie dziwi fakt, że kolejne województwo wchodzi w strefę lockdownową. Należy to traktować nie tyle jako karę, co jako motywację dla mieszkanców, żeby poprzez stosowanie restrykcji, mogli bezpiecznie wyjść z tej strefy za być może kilka tygodni i cieszyć się ponownie otwartymi centrami handlowymi - mówił w programie Newsroom WP dr Tomasz Karauda ze Szpitala Uniwersyteckiego im. Norberta Barlickiego w Łodzi. Karauda pozytywnie ocenił fakt regionalizacji obostrzeń. Dzięki temu – jak wskazał - inne regiony nie ponoszą konsekwencji gorszej sytuacji epidemiologicznej na Pomorzu. W ocenie doktora, w kolejnych tygodniach możemy się spodziewać powrotu surowych obostrzeń w kolejnych województwach. "Przy tym tempie rozprzestrzeniania się wirusa niewykluczony jest scenariusz, że cała Polska znowu zamknie się w kleszczach lockdownu" – powiedział.Zdaniem eksperta, za wzrost liczby zachorowań odpowiada brytyjski wariant koronawirusa, którym łatwiej przenosi się na kolejne osoby.