pakt senacki

Niespodzianka w wyborach do Senatu na Kaszubach. Kandydatka Lewicy Anna Górska wygrywa z trzema konserwatywnymi kandydatami, w tym z wojewodą pomorskim Dariuszem Drelichem z PiS. To jego druga z rzędu porażka w tym okręgu. Pakt Senacki utrzymał wszystkie sześć mandatów na Pomorzu.

W PiS narasta irytacja związana z "niewidzialną kampanią" senatora Krzysztofa Słonia. Działacze uważają, że ich kandydat skąpi na kampanię i jego obecność w regionie jest niezauważalna. - Ma węża w kieszeni - komentują.

Na Mazowszu złamano "pakt senacki" - informuje radiozet.pl. Grzegorz Nowosielski z Polski 2050 jest kandydatem z okręgu nr 46. Z tego samego okręgu kandyduje także Mirosław Augustyniak z PSL. Ludowcy nie skomentowali jeszcze tej sytuacji.

Kolejne kontrowersje wokół Małgorzaty Zych. Polityk została usunięta z list opozycyjnego paktu senackiego. Wkrótce potem opublikowała szokujące oświadczenie. "Nie można potępić drugiego człowieka (...). Dlatego, aby mieć czyste sumienie, przepraszam prezydenta Rosji Władimira Putina za nazwanie go 'zbrodniarzem wojennym'" - napisała.

Małgorzata Zych usunęła oświadczenie, w którym nazwała Władimira Putina zbrodniarzem wojennym. Polityczka zrobiła to tuż po tym, jak PSL ogłosił, że nie będzie ona kandydatką paktu senackiego w wyborach do wyższej izby parlamentu.

Małgorzata Zych nie będzie kandydatką w wyborach do Senatu żadnego ugrupowania tworzącego pakt senacki - przekazał rzecznik PSL Miłosz Motyka. Jak zaznaczył, decyzja w tej sprawie podjęta została jednogłośnie przez sygnatariuszy paktu. Wcześniej reporter WP Patryk Michalski dopytywał Zych o antyukraińskie poglądy, które głosiła w przeszłości.

Małgorzata Zych - zarekomendowana przez PSL kandydatka paktu senackiego - wywołała spore zamieszanie, ponieważ nie chciała udzielić jasnej odpowiedzi na pytanie dziennikarza WP dot. Władimira Putina. Władysław Kosiniak-Kamysz jednoznacznie skomentował sytuację.

Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia zaprezentowali kandydatów PSL i Polski 2050 do Senatu. WP dopytywała o Małgorzatę Zych, kandydatkę ludowców z Podkarpacia. Do niedawna nazywała się "kobietą Konfederacji" i głosiła antyukraińskie poglądy. Zych zrobiła szokujący unik po naszym pytaniu, czy Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym.

Liderzy partii opozycyjnych zdecydowali o utworzeniu tzw. paktu senackiego. Potwierdza on, że podczas nadchodzących wyborów parlamentarnych ich kandydaci nie będą stawali naprzeciw siebie. Jakie nazwiska znalazły się na wspólnej liście PO, PSL, Lewicy i Polski 2050 do Senatu?

- Serce mi nie krwawi - odparł lider Polski 2050, pytany o brak obecności na liście paktu senackiego Romana Giertycha. Pytany, czy rozmawiał z Tuskiem o jego decyzji ws. lidera AgroUnii Michała Kołodziejczaka, odparł, że nie. - Tusk to odpowiedzialny polityk i to on bierze teraz odpowiedzialność za pana Kołodziejczaka - dodał.

Po kilku tygodniach spekulacji wszystko staje się jasne. Partie polityczne ujawniają kolejne nazwiska, które znajdą się na ich listach w jesiennych wyborach parlamentarnych. O mandat senatora w ramach tzw. paktu senackiego będzie się starał były Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, a obecnie doradca Polski 2050, generał Mirosław Różański.

Zdumiewająca wolta Romana Giertycha. Były minister edukacji w nocy zadeklarował, że być może wystartuje w wyborach do Senatu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kilka godzin wcześniej ostatecznie i w długim oświadczeniu to wykluczył.

Roman Giertych wydał w środę oświadczenie ws. startu w jesiennych wyborach. Na Twitterze napisał, że nie stanie do walki o mandat senacki. Wcześniej, że zabraknie go w projekcie opozycji, zapewniała m.in. Lewica.

Politycy Polski 2050 są przekonani, że Roman Giertych byłby dobrym kandydatem na senatora. Szymon Hołownia twierdzi, że zgłosił adwokata jako "kandydata niezależnego do Senatu", ale jednocześnie i on, i jego współpracownicy zastrzegają, że Giertych nie jest i nie będzie kandydatem Polski 2050. Jak dowiaduje się WP, decyzja w sprawie startu adwokata jest przesądzona.

Ważą się losy ewentualnego startu Ryszarda Petru do Senatu w ramach tzw. paktu senackiego. Jak wynika z informacji WP, Koalicja Obywatelska jest w tej sprawie podzielona. Wielu liczy jednak, że były lider Nowoczesnej pomoże w rywalizacji z Konfederacją Sławomira Mentzena. On sam w bezpośrednich starciach z konfederatami czuje się jak ryba w wodzie.

Już jesienią na listach wyborczych mogą czekać nas niemałe niespodzianki. Trwają głośne dyskusje na temat powrotu z europarlamentu Beaty Szydło, czy Elżbiety Rafalskiej. Mogą nastąpić też głośne powroty do polityki w ogóle. Lewica widziałaby na opozycyjnej liście do Senatu Ryszarda Kalisza.

Liderzy partii opozycyjnych planują spotkanie w sprawie "paktu senackiego" – dowiaduje się Wirtualna Polska. Według naszych źródeł, jego termin to ostatni tydzień lipca. Opozycja jest przekonana, że umowę uda się sfinalizować mimo wewnętrznych tarć, o których Robert Biedroń mówił w programie "Tłit" WP.