pakistan(strona 10/82)

Co najmniej 12 osób zginęło, a około 30 zostało rannych w wyniku eksplozji samochodu pułapki w obozie dla uchodźców w Peszawarze na północnym wschodzie Pakistanu.

Ponoć pakistańska nastolatka i stacjonujący w jej regionie żołnierz byli tak w sobie zakochani, że planowali wspólną ucieczkę. Ponoć, bo - jak zaznacza agencja Reutera - nie przedstawiono nawet żadnych dowodów ich romansu. Mimo to plemienna starszyzna skazała oboje na śmierć - mężczyzna został już ukamienowany. Dziewczyna ma być rozstrzelana.

W wyniku zamachu bombowego, w zamieszkanej głównie przez szyitów dzielnicy Karaczi, co najmniej 45 osób zginęło a ok.150 zostało rannych - podały agencje powołując się na źródła policyjne. Do zamachu doszło w niedzielę wieczorem miejscowego czasu w dzielnicy Abbas Town - na południu Pakistanu.

Wiosenne wybory parlamentarne w Pakistanie będą pierwszymi, w wyniku których ekipa rządząca może się zmienić nie w rezultacie wojskowego zamachu stanu, a elekcji. Po raz pierwszy też o poselski mandat zamierza się ubiegać oficjalnie zarejestrowany eunuch.

Do prawie 80 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych zamachu bombowego w zamieszkanym przez mniejszość szyicką rejonie miasta Kweta na południowym zachodzie Pakistanu. Ok. 200 osób zostało rannych - poinformowała tamtejsza policja.

W północnym Pakistanie zdetonowano dwie bomby. Zginęło 9 osób, w tym troje dzieci. Pierwszy atak na granicy z Pakistanem wymierzony był w przeciwników talibów. Druga eksplozja to samobójczy atak.

Pakistańscy talibowie zaatakowali posterunek armii pakistańskiej w północno zachodnim Pakistanie zabijając 23 osoby, w tym 10 cywilów. Zginęło też 12 napastników.

Co najmniej 19 osób zginęło, a 45 zostało rannych w zamachu samobójczym dokonanym na zatłoczonym targowisku przed meczetem w mieście Hangu w prowincji Chajber Pachtunchwa na północnym zachodzie Pakistanu - poinformowała pakistańska policja.

Duński sąd utrzymał w mocy wyrok 12 lat więzienia za przygotowywanie zamachu na redakcję duńskiego dziennika "Jyllands-Posten". Skazany - który odwoływał się od tego wyroku do sądu wyższej instancji - to obywatel szwedzki pochodzenia libańskiego. Niedoszli zamachowcy planowali opanować redakcję i zamordować wszystkie osoby, które się w niej znajdowały.

Szef pakistańskich służb antykorupcyjnych odmówił wykonania wydanego przez Sąd Najwyższy nakazu aresztowania premiera kraju. Premier Raja Pervez Ashraf jest oskarżony o korupcję w związku ze sprawą dotyczącą kontraktów energetycznych.

Armia pakistańska ogłosiła, że jeden z jej żołnierzy zginął w "niesprowokowanym ostrzale" ze strony indyjskiej, w pobliżu tzw. linii kontroli, oddzielającej oba kraje w regionie Kaszmiru.

Pakistański sąd najwyższy nakazał aresztowanie premiera Raji Perweza Aszrafa. Jest on podejrzany o korupcję, gdy przed trzema laty jako minister do spraw wody i energii nadzorował projekty energetyczne.

Pakistańska policja musiała oddać strzały ostrzegawcze i użyć gazu łzawiącego przeciw demonstrantom, którzy w Islamabadzie sprzeciwiali się aresztowaniu sufickiego duchownego.

Czternastu pakistańskich żołnierzy zginęło, a 21 zostało rannych w wybuchu miny przydrożnej w Północnym Waziristanie - podały źródła wojskowe. Do zamachu doszło w dzień po apelu lidera pakistańskich talibów o zaprzestanie ataków na wojsko.

W atakach bombowych w mieście Kweta, strzelaninie w Karaczi oraz w eksplozji na północy kraju zginęły co najmniej 92 osoby.

W Kwecie, stolicy niestabilnej prowincji Beludżystan na południowym zachodzie Pakistanu, doszło do serii ataków bombowych. W wyniku eksplozji zginęło co najmniej 20 osób - podaje BBC News.

Indyjskie MSZ wezwało ambasadora Pakistanu w związku ze śmiercią dwóch indyjskich żołnierzy, którzy dzień wcześniej zginęli w pakistańskim ataku w pobliżu tzw. linii kontroli rozdzielającej między Indie i Pakistan sporny region Kaszmiru.