Józef Oleksy pierwszym świadkiem - zapowiadał na antenie Radia PiN 102FM poseł PiS-u Artur Zawisza, szef sejmowej komisji śledczej ds. sektora bankowego.
Andrzej Celiński z SdPl powiedział, że powrót Aleksandra Kwaśniewskiego do polityki budzi nadzieje wielu Polaków, ale jego ugrupowanie nie wiąże z nim nadziei na przyszłość.
Mam czyste sumienie, że nigdy nie zdradziłem swoich zasad etycznych i moralnych. Martwi mnie tylko, że jestem przedmiotem manipulacji. Ale spokojnie. Wierzę, że to przejdzie - powiedział w audycji "Salon Polityczny Trójki" Aleksander Gudzowaty.
"Oni wszyscy są źli, bo nie mają dusz patriotów" - mówi w obszernej rozmowie z "Dziennikiem" Aleksander Gudzowaty. I dodaje: "oni się wszyscy kłócili. Cała trójka - Kwaśniewski, Miller, Oleksy".
W badaniach przeprowadzonych wczoraj przez
TNS OBOP dla "Dziennika", większość pytanych, bo 42%, uznało,
że taśmy Oleksego kompromitują lewicę. 31% uważa, że nie, zaś
bez własnej opinii w tej sprawie jest 24% respondentów.
Aleksander Kwaśniewski wraca na scenę
polityczną. Staje na czele ruchu zrodzonego z protestu przeciw
ekipie godzącej w fundamenty demokracji. Sondaże lewicy mkną w
górę, Kaczyńscy z dnia na dzień tracą poparcie. Czy to możliwe? -
pyta w "Rzeczpospolitej" Joanna Lichocka.
Nagrania rozmów Józefa Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym to nie zemsta biznesmena, lecz "dochodzenie przez niego do prawdy" i zabieg konieczny dla zapewnienia bezpieczeństwa właścicielowi Bartimpeksu - zapewnił szef ochrony Gudzowatego, Marcin Kossek.
Józef Oleksy powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia", że "w pewnym sensie" może potwierdzić istnienie "układu prezia", czyli polityczno-towarzyskiego środowiska skupionego wokół Aleksandra Kwaśniewskiego.
Janusz Maksymiuk nie wykluczył że Samoobrona może rozważyć współpracę z Józefem Oleksym. Wiceprzewodniczący Samoobrony w "Salonie Politycznym Trójki" powiedział, że były premier zawieszony w SLD ma tyle walorów, iż nadal powinien funkcjonować w polityce.
Szef Bartimpeksu ma wiedzę o przestępstwach
związanych z obrotem gazem, w które mogą być zamieszani ludzie z
otoczenia byłego prezydenta - wynika z dokumentów, do których
dotarła "Rzeczpospolita". Istnieją dokumenty, z których wynika, że współpracownicy Aleksandra Gudzowatego opowiadają prokuratorowi o rzekomych grupach przestępczych w otoczeniu byłego prezydenta
Józef Oleksy miał być gościem kolejnego spotkania w ramach Lewicowej Akademii Politycznej w Bydgoszczy. Spotkanie zaplanowane na najbliższy poniedziałek zostało jednak odwołane.
W słowach Józefa Oleksego, wypowiedzianych w
rozmowie z Aleksandrem Gudzowatym, mogą być informacje wskazujące
na możliwość popełnienia przestępstw; powinny się nad nimi
pochylić określone instytucje - uważa minister spraw wewnętrznych
Janusz Kaczmarek.
Rzecznik Praw Obywatelskich powiedział, że odpowiedzialność za informacje pochodzące z podsłuchu ponosi ten, kto je ujawnia. Janusz Kochanowski, który był gościem „Salonu Politycznego Trójki”, nawiązał w ten sposób do sprawy ujawnienia nagrań z rozmowy Józefa Oleksego z Aleksandrem Gudzowatym.
Słynącemu z mocnej głowy Józefowi Oleksemu,
głowa już drugi raz odmówiła posłuszeństwa. Aleksandrowi
Gudzowatemu przeciwnie, drugi raz działała bez zarzutu. Niczym
dobry magnetofon - komentuje w "Trybunie" Marek Barański.
Publicysta "Dziennika" Piotr Zaremba uważa, że ujawnione przez media rozmowy Józefa Oleksego na temat polityków SLD utrudnią lewicy odzyskanie wpływów i powrót do pierwszej politycznej ligi. Jego zdaniem, rozmowa Oleksego uwiarygodnia tezę o związkach biznesu z ludźmi SLD.
Jeżeli Józef Oleksy miał wiedzę o działaniach niezgodnych z prawem, to adresatem jego zwierzeń powinien być prokurator - napisał w swoim oświadczeniu były premier Leszek Miller.