medycy(strona 2/2)

W tym marszu solidarnie pójdą lekarze, pielęgniarki, położne, ratownicy medyczni i wszyscy inni pracownicy ochrony zdrowia. W samo południe wyruszą z placu Krasińskich, by do żądać nie tylko podniesienia swoich płac, ale również domagać się zmiany finansowania placówek medycznych.

- Żadnego zaproszenia na rozmowy ze strony rządu i Pałacu Prezydenckiego nie otrzymaliśmy - przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik Polskiej Rady Ratowników Medycznych Ireneusz Szafraniec. Nasz rozmówca nie ukrywa zdziwienia słowami prezydenckiej minister Bogny Janke, która w weekend - w jednej z audycji radiowych - zaprosiła ratowników na rozmowy.

Gdy ratownicy medyczni z Gorzowa Wielkopolskiego złożyli grupowe wypowiedzenia, pojawiło się widmo, że miasto zostanie bez karetek pogotowia. Niespełna dobę później dyrektor stacji wystosował odpowiedź, która zaskoczyła wszystkich.

W czwartek stołeczni radni podjęli decyzję o zniesieniu zawieszenia opłat za parkowanie dla pracowników medycznych w pobliżu placówek leczniczych. Medycy byli zwolnieni z opłat od początku pandemii w marcu 2020 r.

Stołeczni radni zdecydują w czwartek o cofnięciu zawieszenia opłat za parkowanie dla pracowników medycznych. Według szacunków, miesięcznie przychody w strefie płatnego parkowania spadły w związku z tym o ok. 1,5 mln zł.

Pandemia koronawirusa niesie ze sobą długofalowe skutki, zarówno dla pacjentów, jak i służby medycznej, która się nimi zajmuje. - Wydaje się że emocje teraz odpuszczają. (…) Medycy mają czas, aby pomyśleć o tym, co się stało przez ostatnie kilkanaście miesięcy - mówi psychiatra Jacek Koprowicz.

Codziennie ratują tysiące żyć, niektórzy jednak o tym zapominają i nie dają im żyć. A przecież ich życie wygląda teraz zupełnie inaczej, niż jeszcze rok temu. Jak długo to potrwa, tego nie wie nikt.

W środę przed gmachem Ministerstwa Zdrowia w Warszawie protestowali medycy z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy oraz organizacji zrzeszonych w Forum Związków Zawodowych. Protestujący zwracali uwagę m.in. na za niskie płace i możliwy paraliż służby zdrowia.

Koronawirus w Polsce wciąż przybiera na sile. Do naszego kraju dotarła trzecia fala pandemii COVID-19. Powrót do normalnego życia zapewnią nam m.in. szczepienia przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Adam Niedzielski przekazał, że spadła liczba zachorowań pielęgniarek na COVID-19.

Do Ministerstwa Zdrowia płyną kolejne skargi ws. Domu Lekarza Seniora. Pod koniec roku zmarło tam dziesięcioro mieszkańców. Zdaniem świadków koronawirus tylko spotęgował trwający wcześniej kryzys w zarządzaniu placówką.

200 osób złożyło wypowiedzenie po odwołaniu Zofii Barczyk - dyrektorki Wielospecjalistycznego Szpitala - Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Zgorzelcu. W ramach protestów na ulicach pojawiły się tiry i karetki.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która przewiduje, że dodatki za pracę przy COVID-19 będą otrzymywać jedynie medycy skierowani do niej przez wojewodę - wynika komunikatu Kancelarii Prezydenta.

Sam spędził w szpitalu ponad dwa tygodnie, teraz dochodzi do siebie podczas rehabilitacji. Postanowił podzielić się tym ze światem, bo uważa że o takich bohaterskich postawach trzeba mówić głośno.

Z tygodnia na tydzień w wielu polskich szpitalach i przychodniach nasila się skala werbalnej agresji, koronasceptyków, ludzi krzyczących na korytarzach, że nie będą "nosić kagańców" i dawać się "czipować". Nie pomagamy sobie jako społeczeństwo, jeśli w służbie zdrowia w czasach pandemii widzimy wroga.

Ustawowy nakaz noszenia maseczek i zmobilizowanie lekarzy do większego zaangażowania się w walkę z pandemią COVID-19. Tymi sprawami - jak ustaliła Wirtualna Polska - ma zająć się Sejm na najbliższym posiedzeniu w przyszłym tygodniu. Rząd nie wyklucza finansowych gratyfikacji dla lekarzy pracujących w tzw. szpitalach covidowych. Wprowadzona ma zostać także tzw. klauzula dobrego Samarytanina. Chodzi o to, żeby lekarze mogli pomagać w szpitalach covidowych bez strachu przed konsekwencjami, nawet jeśli nie mają wystarczających uprawnień.

W pracy pojawiło się 20 ze 130 medyków wezwanych przez wojewodę do walki z koronawirusem. - Wojewoda wzywał do pomocy emerytów, matki małych dzieci, lekarki w ciąży – tłumaczy prezes izby lekarskiej. Wojewoda odpowiada, że ponieważ medycy poszli na L4 w dniu skierowania, zgłosi to do ZUS-u.

7 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Zdrowia. W tym roku święto ma szczególny charakter. Oddajmy hołd pracownikom służby zdrowia, którzy codziennie walczą z epidemią koronawirusa. O godzinie 13 wyjdźmy na balkony, aby bić brawo medykom.