Składamy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z bezprawną próbą przejęcia władzy w Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości - poinformował Robert Bąkiewicz.
W sobotę środowiska narodowe zorganizowały w Hajnówce (woj. podlaskie) VI Hajnowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Marsz od lat wzbudza kontrowersje. Nie inaczej było w tym roku.
W sieci nie milknie temat piątkowej demonstracji narodowców w Katowicach. Demonstranci obrażali osoby LGBT, niektórzy unosili też ręce w geście faszystowskiego pozdrowienia. Zajście skomentowało Muzeum Auschwitz-Birkenau. Podczas manifestacji policjanci policjanci nałożyli sześć mandatów. Skierowali też dwa wnioski o ukaranie do sądu.
W niedzielne popołudnie przed bramą Uniwersytetu Warszawskiego rozpoczęły się dwie manifestacje: Młodzieży Wszechpolskiej i środowisk lewicowych. Uczestnicy stoją po dwóch stronach ulicy, przedzieleni policjantami. Kilka minut po rozpoczęciu demonstracji narodowcy spalili tęczową flagę.
Katowice. Na Placu Miarki w sobotę 18 lipca odbyła się demonstracja "Katowice miastem nacjonalizmu". Jak zwraca uwagę "Dziennik Zachodni", narodowcy manifestowali swoje poglądy wbrew woli mieszkańców i władz miasta, które już zapowiedziały skierowanie sprawy do sądu.
W niedzielę w Hajnówce po raz piąty odbędzie się Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych upamiętniający m.in. postać kpt. Romualda Rajsa "Burego" Tym razem burmistrz miasta nie próbował sądownie zakazać manifestacji. Radni przyjęli uchwałę, że gloryfikacja "Burego" to prowokacja.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Jacka M. Postępowanie jest związane z nakłanianiem do nienawiści. Były ksiądz jest jednym z organizatorów rozwiązanego marszu narodowców.
Policjanci z Wrocławia zatrzymali rodziców 4-letniego chłopca, którzy zostali z dzieckiem na Marszu Patriotów, mimo rozwiązania zgromadzenia. Mężczyzna, który opędzał się od mundurowych trzymając na barkach syna, usłyszał dwa zarzuty.
Mimo rozwiązania marszu narodowców we Wrocławiu, uczestnicy nie chcieli się rozejść. Wśród nich był mężczyzna z dzieckiem na ramionach. Obojętny na płacz chłopca, gaz i race upierał się, że chce dalej maszerować. Sprawa trafiła na policję i do sądu rodzinnego.
Niedzielny marsz niepodległości został ekspresowo rozwiązany. Narodowcy wykazywali agresję, nie stosowali się do upomnień policji. 5 osób zostało rannych, funkcjonariusze zatrzymali 14 uczestników marszu.
Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk wydał zgodę na marsz narodowców. Prezydent podjął decyzję na podstawie opinii policji, zgodnie z którą manifestacja nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców Wrocławia.
Jeden ze stołecznych policjantów podczas demonstracji narodowców w Warszawie miał wpięty w mundur Mieczyk Chrobrego. To on spisywał antyfaszystów, blokujących marsz. Teraz został "ostrzeżony" przez swoich zwierzchników. Funkcjonariusze mają też przejść szkolenie, co wolno im nosić na mundurach.
Z okazji Święta Wojska Polskiego narodowcy zorganizowali w Warszawie Marsz Zwycięstwa Rzeczpospolitej. Kontrmanifestacją był świąteczny Piknik Antyfaszystowski, który miał zablokować marsz narodowców. Policjanci usuwali antyfaszystów. Jeden z funkcjonariuszy miał wpięty w kamizelkę Mieczyk Chrobrego, symbol środowisk narodowych.
Sąd okręgowy we Wrocławiu uniewinnił działaczy Ogólnopolskiego Strajku Kobiet i Obywateli RP. Zarzucono im blokowanie marszu narodowców 11 listopada 2017 r. - Wyrok, jaki zapadł, jest sprawiedliwy - twierdzi Marta Lempart z OSK.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zakazał Marszu Suwerenności, który organizują narodowcy 1 maja. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił tę decyzję. Ratusz zapowiedział odwołanie. Zagroził też, że marsz zostanie rozwiązany, jeśli pojawią się na nim faszystowskie hasła i nazistowskie symbole.
"Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił odwołanie i uchylił decyzję Rafała Trzaskowskiego o zakazie marszu" - ustaliła Wirtualna Polska. Prezydenta Warszawy poniesie dodatkowo koszty postępowania - 257 zł.
Wrocławski sąd okręgowy oddalił zażalenie na decyzję ratusza, który rozwiązał marsz z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. - Celem tego zgromadzenia nie było uczczenie pamięci poległych żołnierzy, a nawoływanie do nienawiści wobec ludności żydowskiej - uzasadniał sąd.
Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu oskarżyła dwie osoby o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Chodzi o manifestację narodowców przed bramą Muzeum Auschwitz. W jej trakcie oskarżeni mieli nawoływać do walki "z żydostwem".
Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił zażalenie burmistrza Hajnówki dotyczące zakazu marszu środowisk narodowych w Hajnówce. Marsz ma się odbyć 23 lutego w związku z Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Obywatele RP zapowiadają kontrmanifestację.
Sąd uchylił zakaz organizacji marszu narodowców z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Zakaz wydał burmistrz Hajnówki. Burmistrz nie odpuszcza. We wtorek do sądu wpłynęło jego zażalenie.
Burmistrz Hajnówki (woj. podlaskie) zakazał narodowcom organizowania marszu z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Białymstoku uchylił ten zakaz. Marsz planowany jest na 23 lutego.
- Ludwik Dorn jest politykiem kiepskim, bo mało skutecznym. A nazywanie przez niego ponad 200 tys. Polaków faszystami i nazistami jest nieładne - powiedział Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji. I zapowiedział, że nie będzie nikogo delegalizował.
Stołeczni policjanci poszukują zamaskowanego mężczyzny, który na marszu 11 listopada groził dziennikarce "Gazety Wyborczej". Był w grupie mężczyzn, którzy wyzywali ją i chcieli zniszczyć jej sprzęt do nagrywania.
- 11 listopada wezmę udział w "biało-czerwonym" marszu państwowym organizowanym przez polskie władze. Mam potrzebę zamanifestowania dumy z tego, że jestem Polakiem. A Hanna Gronkiewicz-Waltz Polakom to prawo odebrała. W mieście wolności tę wolność zabrała. To skandal - mówi Wirtualnej Polsce Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, były kandydat na prezydenta Warszawy.