Marsz narodowców. Trzaskowski odwołuje się i grozi rozwiązaniem
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zakazał Marszu Suwerenności, który organizują narodowcy 1 maja. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił tę decyzję. Ratusz zapowiedział odwołanie. Zagroził też, że marsz zostanie rozwiązany, jeśli pojawią się na nim faszystowskie hasła i nazistowskie symbole.
Rafał Trzaskowski poinformował w niedzielę wieczorem na Twitterze, że Marsz Suwerenności zostanie natychmiast rozwiązany, "jeżeli po raz kolejny usłyszymy faszystowskie hasła lub zobaczymy nazistowskie symbole, natychmiast rozwiążemy manifestację". "Na ulicach Warszawy, miasta tak doświadczonego przez historię, nie może być miejsca dla brunatnych marszy" - napisał prezydent stolicy.
Dodał, że "ONR po setkach nazistowskich wybryków swoich sympatyków, powinien zostać natychmiast zdelegalizowany".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dwie imprezy w jednym miejscu
Ratusz będzie odwoływał się od decyzji sądu zezwalającej na manifestację narodowców. - Władze Warszawy złożą zażalenie na decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie - poinformował w niedzielę w Polsat News Kamil Dąbrowa, rzecznik miasta. Wyjaśnił, że miasto nie zgodziło się na organizację marszu narodowców ze względów bezpieczeństwa.
Chodzi o to, że teren, na którym miała się odbyć manifestacja, jest od 30 kwietnia zajęty przez Kancelarię Prezydenta. Na pl. Zamkowym trwają prace przygotowawcze do uroczystości z okazji 3 maja. Poza tym 1 maja w Zamku Królewskim odbędzie się spotkanie szefów rządów państw Unii Europejskiej, organizowane przez Kancelarię Premiera.
- Uważamy, że jest to luka w prawie, która pozwala na to, aby tam się odbywały dwie imprezy jednocześnie - powiedział Kamil Dąbrowa. Jak dodał, odpowiedzialność za bezpieczeństwo demonstrujących spoczywa teraz na MSWiA, które nadzoruje policję.
"Nie ma powodów do obaw"
Marsz pod hasłem "Stop dyktatowi Berlina i Brukseli" organizują środowiska narodowe w 15. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Demonstrujący będą zbierać się od godz. 13.00 na pl. Zamkowym, skąd wyruszą pół godziny później pod Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej przy ul. Jasnej.
Organizacji Marsz Suwerenności zakazał warszawski ratusz, powołując się na względy bezpieczeństwa i inną imprezę organizowaną w tym miejscu. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił w sobotę ten zakaz.
Zdaniem sądu, wyjaśnienia prezydenta Warszawy "nie dawały podstaw do przyjęcia, że odbycie 1 maja zgromadzenia narusza zasadę organizowania zgromadzeń oraz może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach".
- Zgromadzenie nie koliduje ze spotkaniami premierów na Zamku Królewskim i jest do pogodzenia z organizowanym przez Stołeczną Estradę piknikiem "Festiwal Europejski" - podał sąd w uzasadnieniu.
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl