Marsz ku czci "Burego" w Hajnówce. Sąd uchylił zakaz burmistrza

Burmistrz Hajnówki (woj. podlaskie) zakazał narodowcom organizowania marszu z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Białymstoku uchylił ten zakaz. Marsz planowany jest na 23 lutego.

Marsz narodowców w Hajnówce w 2018 r.
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Agnieszka Sadowska
oprac.  Beata Czuma

W poniedziałek sąd rozpatrywał odwołanie od decyzji władz Hajnówki, złożone przez organizatorów marszu w piątek. Uchylił decyzję burmistrza Hajnówki - marsz będzie mógł przejść ulicami miasta - informuje Polsat News za PAP. Postanowienie nie jest prawomocne; można je zaskarżyć do sądu drugiej instancji.

Nie udało nam się dowiedzieć, czy burmistrz złoży odwołanie, bo w poniedziałek ani jego ani zastępcy nie będzie w urzędzie.

Marsz środowisk narodowych, upamiętniający Żołnierzy Wyklętych, organizowany jest w tym roku już po raz czwarty. Budzi dużo kontrowersji, bo upamiętnia m.in. Romualda Rajsa "Burego", którego oddział spacyfikował w 1946 r. kilka wsi z okolic Bielska Podlaskiego, które zamieszkiwała prawosławna ludność białoruską.

"Gloryfikują 'Burego'"

Burmistrz Hajnówki Jerzy Sirak w połowie lutego zakazał marszu narodowcom. W uzasadnieniu napisał m.in. iż trasa planowanego zgromadzenia "po raz kolejny została ustalona przez organizatora przez miejsce newralgiczne z punktu widzenia społeczności prawosławnej". Burmistrzowi chodzi o cerkiew św. Trójcy, przed którą mają znów przemaszerować narodowcy.

Sirak przypomniał też, że w czasie ubiegłorocznego marszu jego uczestnicy "prezentowali symbole krzyża celtyckiego i odznaki trupiej główki z piszczelami tzw. 'Totenkopf', wznosili okrzyki 'Narodowa Hajnówka' i 'gloryfikowali' postać Romualda Rajsa ps. Bury poprzez okrzyki 'Bury - mój bohater'". Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Rok temu burmistrz Hajnówki również nie wyraził zgody na organizację marszu Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce. Sąd jednak cofnął jego decyzję.

Kontrowersyjna organizatorka

Organizatorką tegorocznego marszu jest Barbara Poleszuk. 22 lutego, czyli dzień przed marszem, zdejmie ona bransoletkę dozoru elektronicznego i zakończy odbywanie wyroku za napaść na policjanta podczas Kupalle w Białowieży. Poleszuk została początkowo skazana na kilka miesięcy więzienia. Trafiła na krótko za kraty, bo jej obrońca nie złożył w porę wniosku o zamianę tej kary na dozór elektroniczny.

Źródło: Polsat News

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Katastrofa ekologiczna na Śląsku. Czarny pył nad miastem
Katastrofa ekologiczna na Śląsku. Czarny pył nad miastem
PSL jak feniks z popiołów. Kosiniak-Kamysz: Powstaje po raz kolejny
PSL jak feniks z popiołów. Kosiniak-Kamysz: Powstaje po raz kolejny
Romanowski traci paszport. Prokuratura zabiera głos
Romanowski traci paszport. Prokuratura zabiera głos
56 podróży HEAD premiera Tuska. Dotarli do szczegółów
56 podróży HEAD premiera Tuska. Dotarli do szczegółów
Marta Nawrocka jako pierwsza dama. Jest ocena tego, jak się sprawuje
Marta Nawrocka jako pierwsza dama. Jest ocena tego, jak się sprawuje
Koalicja razem do wyborów? Polacy podzieleni
Koalicja razem do wyborów? Polacy podzieleni
Groźby wobec Nawrockiego. Jest reakcja jego ministra
Groźby wobec Nawrockiego. Jest reakcja jego ministra
ZUS ostrzega. Uwaga na oszustów
ZUS ostrzega. Uwaga na oszustów
Ukradł kultową pracę Banksy'ego. Wyrok za kradzież dzieła
Ukradł kultową pracę Banksy'ego. Wyrok za kradzież dzieła
Kalifornia pod wodą. Ewakuacje i alarmy powodziowe
Kalifornia pod wodą. Ewakuacje i alarmy powodziowe
Śmierć żony Rynkowskiego. Śledztwo umorzone
Śmierć żony Rynkowskiego. Śledztwo umorzone
Komunistyczna Partia Polski. TK zdecyduje o losie ugrupowania
Komunistyczna Partia Polski. TK zdecyduje o losie ugrupowania