Nie mógł kupić biletu, pomogła mu obca dziewczyna. "Są jeszcze tacy ludzie"
Piotr chciał pojechać do domu po długiej podróży. Nie miał jednak drobnych na bilet. Podszedł do konduktora, pytając, co ma zrobić. Usłyszał tylko: "To pana problem". I wtedy pojawiła się ona...
W liście do redakcji WP Piotr opisał niezwykłą historię. Akurat wrócił z Berlina i w ostatniej chwili zdążył na pociąg do domu. W środku okazało się, że nie może kupić biletu na przejazd. Miał tylko kartę i euro, a biletomat przyjmował wyłącznie złotówki w monetach. Poprosił więc o pomoc konduktora, w odpowiedzi usłyszał tylko, że powinien kupić bilet wcześniej i ma problem.
Nieprzyjemnej rozmowie przysłuchiwała się inna pasażerka, która akurat kupowała bilet przed Piotrem. Podeszła do niego i ku jego zdziwieniu zaproponowała mu zakup biletu. Nasz czytelnik chciał jej odwdzięczyć, płacąc w euro. Dziewczyna mu jednak odmówiła.
Piotr był pod wrażeniem postawy zupełnie obcej mu osoby. "Są jeszcze tacy ludzie na świecie" – komentuje teraz. I dziękuję nieznajomej. Apeluje też o to, by "zawsze być takim dla wszystkich dookoła, bo dobro zawsze powraca".
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_