Sąsiadujące z Warszawą samorządy same wybiorą, jak duże będą dopłaty do miesięcznych i 90-dniowych biletów. Na razie chęć takiego rozwiązania zadeklarowało już kilkanaście podmiejskich gmin. Urzędnicy liczą na to, że z komunikacji będzie korzystać więcej osób, ograniczając przy tym ruch samochodowy i zanieczyszczenie powietrza.