Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w grupie polityków Prawa i Sprawiedliwości próbowali wejść w środę na obrady Sejmu. Udało im się dostać na teren parlamentu, ale nie dostali się do budynku, bo Straż Marszałkowska zamknęła wejście. Doszło do przepychanek. Wąsik skomentował incydent w sieci. "Dziś uniemożliwiono nam sprawowanie służby poselskiej. Wszystkim Tym, którzy oddali na mnie głos w październikowych wyborach, deklaruję, nie zaprzestanę pracy dla Polski. Efekty mam nadzieję niedługo" - napisał w serwisie X.