luty

W weekend czeka nas słoneczna pogoda, choć noce mogą być mroźne. I to - zdaniem synoptyków - będzie zapowiedź aury, jaka czeka nas w kolejnym tygodniu. Z map wynika, że zima wróci, powieje chłodem, a nawet porządnie przymrozi. Jednak im bliżej końca miesiąca, tym pogoda będzie bardziej wiosenna.

Według prognoz IMGW luty przyniesie dość zróżnicowaną pogodę. W górach temperatura spadnie do -10 stopni Celsjusza, podczas gdy na Dolnym Śląsku termometry pokażą w tym czasie 6 stopni C.

Zima, która pod koniec stycznia zdecydowanie odpuściła, na chwilę wraca do Polski. Pierwszy weekend lutego przynosi lekkie ochłodzenie i opady śniegu. Ci jednak, którzy czekają na powrót dobrych warunków do zimowego wypoczynku, będą rozczarowani. Nic nie zapowiada nadmiaru białego puchu na stokach.

Według ekspertów z IMGW, ale też zagranicznych instytucji meteorologicznych, luty 2025 w Polsce będzie cieplejszy i bardziej suchy niż zwykle. Prognozy wskazują na anomalię temperatury powyżej normy z lat 1991-2020.

Styczeń w tym roku jest wyjątkowo ciepły. W najbliższych dniach na termometrach zobaczymy nawet kilkanaście stopni. Synoptycy jednak uprzedzają, że to jeszcze nie koniec zimy. W kolejny weekend znów zrobi się chłodniej, a w lutym przymrozi i miejscami sypnie śniegiem.

Luty 2024 roku w Zakopanem i Tatrach ustanowił nowy rekord. Tegoroczny luty był najcieplejszy w historii pomiarów. Przemysław Sobczyk, przewodnik górski, w rozmowie z Polsat News podkreślił, że był to nietypowy rok i sezon, a zagrożenie lawinowe jest wciąż bardzo realne.

Raz na cztery lata w kalendarzu występuje zwyczajowo rok przestępny. W jego trakcie luty jest o jeden dzień dłuższy niż standardowo i liczy 29 dni. Dlaczego tak się dzieje? Jego wprowadzenie wywołało ogromne zmiany.

W środę front chłodny zalegać będzie już tylko na krańcach południowych i południowo-wschodnich. W nadchodzący weekend możemy spodziewać się ocieplenia. W niedzielę termometry wskażą nawet do 12 st. C.

Rok przestępny jest dłuższy od standardowego o jeden dzień. Mimo że najczęściej jest kojarzony z czteroletnim cyklem występowania, nie zawsze właściwość ta ma miejsce. Dlaczego występują lata przestępne?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, miniony styczeń był jednym z trzech najcieplejszych w historii pomiarów tej instytucji. W lutym ciągłości prawdopodobnie nie będzie, bo drugi tydzień tego miesiąca przyniesie do Polski potężne mrozy - pod dyktando mroźnego antycyklonu znad Rosji.

W lutym zima przypomni o swoim mroźnym i śnieżnym obliczu. Zgodnie z najnowszymi prognozami długoterminowymi, do Polski napłyną masy arktycznego powietrza. W nadchodzącym miesiącu należy również spodziewać się burzy śnieżnych, opadów marznącego deszczu oraz kolejnego ataku zimy.

Zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Synoptycy zapowiadają jej atak już w lutym. Wtedy na termometrach zobaczymy prawdopodobnie nawet do -20 stopni Celsjusza.

Nowe prognozy długoterminowe wskazują, iż ekstremalnie zimne masy powietrza ponownie znajdą drogę do Europy Środkowej i Polski. W lutym czekają nas jeszcze dwa mocne ataki zimy z silnymi mrozami - twierdzi Marek Kuczera, naukowiec z Uniwersytetu Karola w Pradze.

Słoneczne dni i błękit nieba na jakiś czas odchodzą w zapomnienie. Niż znad północnej Skandynawii sprawi, że pogoda w Polsce zmieni się na mokrą i deszczową. Jest też i dobra informacja: wielkimi krokami zbliża się do nas przedwiośnie.

Burze w Polsce zimą są zjawiskiem niemal tak samo rzadkim jak opady śniegu latem. Choć historia zna takie przypadki, za każdym razem należy do nich podchodzić jak do sytuacji absolutnie wyjątkowych. Z tym większym zdziwieniem należy przyjąć to, co w weekend wydarzyło się w województwie lubuskim. Czytelnik zapewne już się domyśla, że pojawił się tam epizod burzowy.