Nadchodzi zimowy armagedon. W lutym nawet -20 stopni C
Zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Synoptycy zapowiadają jej atak już w lutym. Wtedy na termometrach zobaczymy prawdopodobnie nawet do -20 stopni Celsjusza.
Pogoda w styczniu w Polsce zaskoczyła wiele osób. Wszystko przez wysokie, jak na ten okres, temperatury. Chłodniej zrobiło się dopiero pod koniec miesiąca. W niektórych regionach spadł nawet biały puch.
Jeśli myślicie, że to ostatnie "podrywy" zimy, to jesteście w błędzie. Ta zaatakuje już w lutym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Ile Polacy dają księdzu "do koperty"? "Niech za robotę się wezmą"
Atak zimy w lutym
- Według meteorologów zima w lutym jeszcze przyjdzie, a na termometrach może się pojawić -20 stopni, oczywiście tylko w nocy. W momencie, gdy dociera do nas chłodne powietrze arktyczne z północy Europy albo z kontynentalnej Rosji, zazwyczaj obejmuje ono Suwalszczyznę, bo niskie temperatury na obszarach podgórskich i górskich wynikają również z ukształtowania terenu - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski.
Synoptyk podkreślił, że tak niskie temperatury mogą się pojawić również w centrum Polski i południu. - Choć raczej ominą zachód Polski - dodał synoptyk IMGW.
Ostatni weekend stycznia pochmurny
Michał Folwarski, synoptyk IMGW-PIB w rozmowie z PAP przekazał, że ostatnia niedziela stycznia na terenie całej Polski będzie pochmurna. Do tego możliwe są opady śniegu, deszczu ze śniegiem, deszczu i mżawki.
- W niedzielę możemy spodziewać się opadów wszystkiego, choć dominować powinny opady śniegu. Na przeważającym obszarze kraju temperatura jest ujemna, więc może być ślisko. Temperatura maksymalna wyniesie od minus 4 stopni Celsjusza na Podhalu, około zera w centrum, do plus 4 na Wybrzeżu. W godzinach popołudniowych i wieczorem zacznie wiać silniejszy wiatr z zachodu i południowego zachodu. Najsilniej zawieje na Wybrzeżu, gdzie w strefie brzegowej może osiągać w porywach do 65 km/h - wskazał Michał Folwarski.
Przeczytaj też:
Źródło: "Super Express", PAP