Jeszcze nie tak dawno głośno było o pożarach w Australii, a dziś płoną lasy w Polsce. Strażacy walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Reporter WP Klaudiusz Michalec był na miejscu - w centrum dowodzenia - i dowiedział się, że w akcję gaśniczą zaangażowanych jest 201 strażaków Państwowej Straży pożarnej i 21 strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej. Ogień objął aż sześć tys. hektarów, straty są ogromne. W czwartek strażacy działają na terenach bardzo trudno dostępnych, brodzą w błocie. Wiele osób chce im pomóc - przywożą wodę i posiłki. Udało się też zgromadzić ponad milion złotych z internetowej zbiórki na pomoc tym, którzy walczą z żywiołem.