ksiądz po kolędzie

Według sondażu SW Research dla "Wprost", prawie połowa Polaków planuje przyjąć księdza po kolędzie. Wizyty duszpasterskiej nie ma w planach 37,7 proc. Badanie ujawniło też, ile Polacy dają w kopercie księdzu podczas wizyty w domach.

Szykują się długofalowe skutki "kolędy na zaproszenie"? Parafianie w wielu miejscowościach muszą sami zaprosić księdza do domu. Tymczasem z parafialnych sprawozdań wynika, że w takiej formule mniej osób przyjmuje duchownego. Rekord zamkniętych drzwi padł w dolnośląskim miasteczku.

Polskie parafie ruszają z przygotowaniami do tradycyjnej kolędy. W badaniu dla Wirtualnej Polski spytaliśmy, czy w tym roku Polacy będą przyjmować księży oraz czy zamierzają wręczyć ofiarę i w jakiej wysokości.

Wizyta po kolędzie tylko na zaproszenie - takie zasady wprowadzają kolejne parafie w Polsce. Wciąż jednak dominuje tradycyjny sposób, w którym księża pukają do każdego mieszkania. Są też miejsca, w których duchowni mają specjalne oczekiwania, jak np. podwiezienie do pierwszego mieszkania.

Kolęda 2020 i odwiedziny duszpasterskie w domach Polaków trwają już w najlepsze. Nie wszędzie jednak duchowni witani są z serdecznością. Pierwszy duchowny opublikował zasmucającą go statystykę. Tylko co trzecie drzwi były dla niego otwarte.

Kolęda 2019/20 rozpoczyna się wyjątkowo wcześnie. Proboszczowie z wielu parafii na Śląsku już w połowie listopada wyruszyli w odwiedziny do parafian. Chcą zdążyć przed planowanymi w styczniu feriami zimowymi.

Ksiądz po kolędzie 2019. Sprawdź, do kiedy będą trwały wizyty duszpasterskie, jak należy się do nich przygotować i ile dać do koperty.