Trwa ładowanie...
dau3t7g
Temat

jagoda grondecka

Mecz Iran - USA. Pogłoski o groźbach wobec irańskich piłkarzy
30-11-2022 13:58

Mecz Iran - USA. Pogłoski o groźbach wobec irańskich piłkarzy

Po meczu ze Stanami Zjednoczonymi Iran pożegnał się z mundialem. Ten mecz oraz spotkanie z reprezentacją Anglii był pełny politycznych podtekstów, o czym w rozmowie z Agnieszką Kopacz-Domańską mówiła Jagoda Grondecka, iranistka oraz publicystka "Krytyki Politycznej". - Wielka Brytania miała niechlubny dla Irańczyków udział w najnowszej historii. Bardzo niewiele meczów rozegrało się między Iranem a USA. Taki mecz był na mundialu we Francji w 1998 r., ale wtedy była inna sytuacja polityczna. To był pierwszy mecz Iranu z USA od rewolucji irańskiej w 1979 r., odkąd relacje między nimi są niemalże wrogie. Wtedy strona irańska była na bardziej koncyliacyjnym kursie. Nie uniknięto drobnych nieporozumień. Irańczycy nie chcieli podejść do Amerykanów, którzy grali w roli gospodarzy. Zaproponowano konsensus, że obie strony będą szły ku sobie. Próbowano nawet rozegrać mecze towarzyskie między Stanami a Iranem, ale zagrano tylko raz w Los Angeles. Strona irańska obawiała się zaprosić Amerykanów do Teheranu. Ten mecz (na tegorocznym mundialu - red.) był bardzo upolityczniony. Kilka akapitów tekstu w konserwatywnym irańskim dzienniku poświęcono na wytłumaczenie Irańczykom, dlaczego reprezentacja przegrała. Wytłumaczenie znaleziono oczywiście w czynnikach zewnętrznych. W tym, że zewnętrzni wrogowie próbowali wywrzeć presję psychologiczną na irańskich piłkarzach. Pisano, że przy stadionie rozpuszczano fakenewsy. Generalnie (Iran uważa - red.), że strona zachodnia stara się mieszać w sprawy Iranu. Po drugie, Irańczycy za sprawą swojej najnowszej historii mają w swoim DNA nieprzepadanie za ingerencją obcych mocarstw w sprawy irańskie. Reżim stara się grać na takiej strunie. Twierdzi, że protesty nie są oddolne, tylko że to znowu ktoś z zewnątrz próbuje Irańczykami manipulować. Ta retoryka się już nie sprawdza. Irańczycy w to nie wierzą - dodała. Przed meczem z USA pojawiły się doniesienia o groźbach tortur, które miały być kierowane wobec irańskich piłkarzy i ich rodzin. -Irańskie władze są znane z wymuszania fałszywych świadectw. Widzieliśmy to w przypadku wielu rodzin uczestników protestów, którzy w obawie o życie własne i kolejnych członków rodziny, twierdziły publicznie, że to władze nie miały z tym (ze śmiercią ich protestujących krewnych - red.) nic wspólnego. Iran zaczął procesy skazujące protestujących i osoby wspierające. Kilka osób zostało skazanych na karę śmierci, kolejne są sądzone. Wśród oskarżonych są irańscy celebryci - dodała Jagoda Grondecka.

Irańskie kobiety na stadionach w Katarze. "To dla nich akt sprzeciwu"
30-11-2022 12:38

Irańskie kobiety na stadionach w Katarze. "To dla nich akt sprzeciwu"

Kobiety w Iranie nie mogą chodzić na mecze piłkarskie, ale widać je na trybunach w Katarze podczas meczów irańskiej reprezentacji. W rozmowach z zachodnimi mediami przyznają, że czują się śledzone i obserwowane. Czy władze Iranu szpiegują kobiety podczas mundialu? Agnieszka Kopacz-Domańska pytała o to w programie "Newsroom WP" Jagodę Grondecką, iranistkę i publicystkę "Krytyki Politycznej". - Myślę, że naiwnością byłoby sądzić, że Iran nie wysłał szpiegów do Kataru, szczególnie przy napiętej sytuacji politycznej wewnątrz kraju. To dla Irańczyków czuły punkt w kwestii praw kobiet. Może nie futbol, ale siatkówka jest w Iranie sportem niezwykle popularnym, w którym Irańczycy odnoszą sukcesy międzynarodowe i cieszy się popularnością wśród kobiet i mężczyzn. Jednak tylko mężczyźni mogą cieszyć się oglądaniem siatkówki na stadionach. Narracja irańskich władz była zawsze typowa dla reżimów opresyjnych wobec kobiet i pełnych fiksacji seksualnej. Dla kobiet miałoby to być niezdrowe, na stadionie mogłyby oglądać praktycznie półnagich mężczyzn w krótkich spodenkach, podskakujących i pokazujących łydki, co mogłoby wzbudzać w kobietach seksualne pobudzenie. Zdarzało się, że kobiety przebierały się za mężczyzn ryzykując bardzo wiele, żeby udowodnić, że kobiety zasługują na to, by oglądać sport na żywo. W 2015 r., po podpisaniu umowy nuklearnej, gdy wydawało się, że relacje Iranu ze światem zachodnim są mniej wrogie, Iran zgodził się, żeby określona liczba kobiet weszła na mecz siatkówki, ale tak szybko jak się zgodził, tak reżim z tego zrezygnował. Dla Iranek samo pójście na stadion w Katarze jest aktem sprzeciwu, który jest mocno upolityczniony. Jest ryzyko, że mogą zostać rozliczone - stwierdziła Jagoda Grondecka. - Protesty nie mają już takiej dynamiki, jak na początku. Nie doszło jeszcze do żadnej egzekucji i tak może zostać jeszcze długo. Zginęło już wielu protestujących. To setki osób, z których kilkadziesiąt osób to dzieci, bo w protestach brało udział wielu młodych ludzi z pokolenia Z. W przeszłości, w 1989 r., widzieliśmy kolejne śmierci protestujących napędzające kolejne protesty. Pogrzeby były okazją do politycznej demonstracji. Władza nakręcała na siebie bicz. Podobnie może być teraz. Władze są świadome, czego powinny unikać - dodała ekspertka.

Jagoda Grondecka wróciła do Kabulu. Podzieliła się zdjęciami
20-10-2021 19:22

Jagoda Grondecka wróciła do Kabulu. Podzieliła się zdjęciami

Zgodnie z zapowiedzią, polska dziennikarka Jagoda Grondecka wróciła do Kabulu. W swoich mediach społecznościowych zwróciła uwagę na wymowne modyfikacje w wizerunkach kobiet na witrynach salonów piękności.

Polska dziennikarka chce wrócić do Kabulu. MSZ ws. Jagody Grondeckiej
24-08-2021 16:29

Polska dziennikarka chce wrócić do Kabulu. MSZ ws. Jagody Grondeckiej

Polska dziennikarka Jagoda Grondecka, pracująca wcześniej w opanowanej przez talibów stolicy Afganistanu, przyleciała do Polski. Jak jednak zapowiada, chce wrócić do Kabulu, aby oddać głos Afgańczykom, przede wszystkim mieszkającym tam kobietom. - Każdy ma prawo wolnego wyboru i sam decyduje o swoim życiu - powiedział w programie "Newsroom WP" Marcin Przydacz, wiceszef polskiej dyplomacji, pytany o oceną planów Grondeckiej. - Jako Ministerstwo Spraw Zagranicznych mamy komunikat: odradzamy wszelkich podróży do tego kraju - mówił minister. Jagoda Grondecka jest iranistką, komentatorką ds. bliskowschodnich i korespondentką "Krytyki Politycznej". W Kabulu mieszkała od września 2020 r, relacjonując przed wyjazdem, to, co działo się w ogarniętym chaosem Afganistanie. Zaangażowała się też w pomoc w ewakuacji, a teraz przekonuje, że w Kabulu ważna jest obecność zagranicznych dziennikarzy.

"Zaraz nas zabiją". Kulisy rządowej akcji, tak wyglądała ewakuacja z Kabulu
24-08-2021 13:05

"Zaraz nas zabiją". Kulisy rządowej akcji, tak wyglądała ewakuacja z Kabulu

Dramatyczne sceny przed bramą na lotnisku w Kabulu, Polacy przewożeni lawetą do wojskowych samolotów i specjalna ustawa, która powstała nocą – tak wyglądały kulisy rządowej ewakuacji Polaków, ich współpracowników, a także mieszkańców zaprzyjaźnionych państw. Wirtualna Polska rozmawiała o szczegółach akcji z jednym z urzędników z Kancelarii Premiera Mateusza Morawieckiego, koordynującym ewakuację.

dau3t7g
Afganistan. Jagoda Grondecka chce wrócić do Kabulu. Tłumaczy dlaczego
23-08-2021 15:44

Afganistan. Jagoda Grondecka chce wrócić do Kabulu. Tłumaczy dlaczego

Polska dziennikarka Jagoda Grondecka pracująca w Kabulu, w opanowanej przez talibów stolicy Afganistanu, przyleciała do Polski. Jak jednak zapowiada, chce tam wrócić, by oddać głos Afgańczykom, przede wszystkim mieszkającym tam kobietom.

Jagoda Grandecka: "Talibowie chodzili i bili ludzi". Kulisy ewakuacji z Kabulu
20-08-2021 17:19

Jagoda Grandecka: "Talibowie chodzili i bili ludzi". Kulisy ewakuacji z Kabulu

Jagoda Grondecka została ewakuowana z Afganistanu. Dziennikarka przez ostatnie tygodnie relacjonowała wydarzenia z kraju, który został przejęty przez talibów. Grondecka w wywiadzie dla Wirtualnej Polski przekazała, jak wyglądała ostatnia doba w Afganistanie. - Ja czułam się winna, że nie daje znać, ale sytuacja była tak krytyczna, że absolutnie nie było czasu na dodawanie wpisów (w mediach społecznościowych - przyp. red.) - przekazała rozmówczyni Mateusza Ratajczaka. Jagoda Grondecka powiedziała, że pierwszy raz na lotnisko w Kabulu dotarła w środę. - Zebraliśmy grupę ludzi na pierwszy lot z Polski i pojechaliśmy na lotnisko. Byliśmy tam pod wieczór. Spędziliśmy noc w oczekiwaniu na otwarcie bramy - przekazała reporterka i dodała, że na lotnisku jest krytyczna sytuacja, która się ciągle pogarsza. Grondecka poinformowała, że na lotnisku było wiele osób, które chciały się dostać do Europy. Talibowie, aby utrzymać tam porządek, zachowywali się wobec nich bardzo brutalnie. - Chodzili i bili ludzi kolbami karabinów i biczami - wskazała i dodała, że na lotnisku było słychać też strzały. Aby uspokoić tłum, bojownicy używali gazu łzawiącego. Dziennikarka poinformowała, że nieoficjalnie dowiedziała się, że w środę lub w czwartek 7 osób zostało stratowanych.

Grondecka: Sytuacja w Afganistanie zmienia się z godziny na godzinę
20-08-2021 17:02

Grondecka: Sytuacja w Afganistanie zmienia się z godziny na godzinę

Dziennikarka Jagoda Grondecka w emocjonalnych słowach opowiedziała, dlaczego zdecydowała się na opuszczenie Afganistanu. - Ciągle nie chciałam wracać. Zarówno ja, jak i wiele osób, mieliśmy przeświadczenie, że dla talibów granicą nie do przekroczenia będą obcokrajowcy, bo zależy im na międzynarodowym wizerunku. Sami zapewniali, że możemy zostać, że nic nie zrobią zagranicznym dziennikarzom - powiedziała Grondecka w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. - Ale kiedy zobaczyłam, że talibowie odmawiają cudzoziemcom dostania się na lotnisko, to zrozumiałam, że równie szybko mogą zmienić nastawienie do nas, dziennikarzy. I to się już dzieje - podkreślała rozmówczyni Mateusza Ratajczaka. Jak dodała, talibowie musieli dostać rozkaz, by już nie rozmawiać z mediami zagranicznymi. - Sytuacja w Afganistanie zmienia się z godziny na godzinę i idzie w bardzo niebezpiecznym kierunku - zakończyła Grondecka.

Jagoda Grondecka, dziennikarka ewakuowana z Afganistanu na żywo w Wirtualnej Polsce
20-08-2021 13:09

Jagoda Grondecka, dziennikarka ewakuowana z Afganistanu na żywo w Wirtualnej Polsce

Redakcja Wirtualnej Polski zaprasza na wywiad na żywo z Jagodą Grondecką, dziennikarką ewakuowaną z Afganistanu. Start o 14:00.

Jagoda Grondecka wylądowała w Warszawie. Nie obyło się bez utrudnień
20-08-2021 12:26

Jagoda Grondecka wylądowała w Warszawie. Nie obyło się bez utrudnień

Jagoda Grondecka była jedyną polską dziennikarką, która tak długo została w Kabulu po przejęciu władzy przez talibów. Na lotnisku im. Chopina w Warszawie wylądowała w piątek w nocy. Z jej przylotem związanych było sporo emocji.

dau3t7g
Grondecka koczuje w Afganistanie. Jest deklaracja rządu
19-08-2021 09:07

Grondecka koczuje w Afganistanie. Jest deklaracja rządu

Trwa akcja ewakuacyjna Polaków i Afgańczyków, którzy współpracowali przy polskich misjach z terenu Afganistanu.– W tej chwili na lotnisku w Kabulu jest dziennikarka pani Jagoda (Grondecka - red.), której też należą się podziękowania, ponieważ w ciągu tych kilku dni wykonała bardzo dużą pracę, pomagając Afgańczykom, którzy byli przeznaczeni do ewakuacji, a starali się dostać na teren lotniska, współpracując z pracownikami Ministerstwa Spraw Zagranicznych – informuje szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk w programie „Tłit”. Dodaje, że reszta polskich obywateli, którzy zgłosili deklarację wyjazdu, już została ewakuowana z Afganistanu. Michał Dworczyk rozmawiał z Jagodą Grondecką i ma informacje, czy dziennikarka również szykuje się do powrotu do Polski. – Deklarowała, że w dzisiejszym dniu (19 sierpnia - red.) tymi samolotami, które dzisiaj przylecą, będzie wracać do Polski. Tak jak powiedziałem, ta praca, którą pani redaktor wykonała, była naprawdę olbrzymia – podkreśla szef KPRM. Wcześniej dziennikarka dostawała wiadomości z pogróżkami, jakoby talibowie planowali ją zabić.

Polska dziennikarka w Afganistanie ofiarą hejtu. "Talibowie znajdą cię i zabiją"
17-08-2021 21:39

Polska dziennikarka w Afganistanie ofiarą hejtu. "Talibowie znajdą cię i zabiją"

Mieszkająca w Kabulu dziennikarka Jagoda Grondecka niestrudzenie relacjonuje wydarzenia w Afganistanie. Rozmowy z nią prowadzą niemal wszystkie redakcje w Polsce. Okazuje się jednak, że nie wszystkim jej praca się podoba. Polka stała się ofiarą internetowych hejterów.

dau3t7g
dau3t7g
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj