jacek sasin(strona 2/30)

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

"Opłaty za wodę mają być skonstruowane tak, by zachęcać do jej oszczędzania" - zacytowano słowa wiceministra infrastruktury na profilu ekonomistów mBanku, dodając: "Nareszcie". Na odpowiedź Jacka Sasina nie trzeba było długo czekać.

- W przypadku odrzucenia sprawozdania finansowego natychmiast odwołamy się do Sądu Najwyższego - mówi WP Przemysław Czarnek. Politycy PiS nieoficjalnie przyznają, że obawy są coraz większe, dlatego ostro atakują koalicję, zarzucając naciski. Rządzący mówią o rozczarowaniu postawą PKW i liczą na ukaranie partii Kaczyńskiego.

Tenisistka Magda Linette opublikowała w sieci post nawiązujący do słynnego wpisu Jacka Sasina, który stał się powodem do drwin. Polityk odpowiedział.

Jacek Sasin, komentując sytuację w sejmiku małopolskim, przyznał, "że nie każdemu się musi pan wojewoda Łukasz Kmita podobać". - Nie każdy musi być jego zwolennikiem. Ja też nie wszystkich kocham w PiS - dodał. Głosowanie przeciwko jego kandydaturze nazwał jednak zdradą. - Wyborcy zostali zdradzeni - oświadczył.

Zaledwie kilkanaście godzin po zamknięciu lokali wyborczych Władysław Kosiniak-Kamysz otrzymał od PiS nietypową ofertę. Zdaniem Jacka Sasina lider ludowców mógłby zostać premierem w rządzie tworzonym przez PSL i PiS. Do słów Sasina szybko odniósł się wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Jacek Sasin, były wicepremier i jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, w wywiadzie dla Wirtualnej Polski przekonuje, że TVP za czasów Jacka Kurskiego nie była paździerzem, jego relacje z Danielem Obajtkiem są dobre, a główną przyczyną porażki wyborczej PiS-u było to, że ludzie nie lubią zbyt długo oglądać tych samych twarzy u władzy. Mówi też, kogo PiS powinien wystawić w wyborach prezydenckich.

Poseł PiS Jacek Sasin próbował zakpić z zatrudnienia byłego reportera TVN Dariusza Prosieckiego na stanowisku dyrektorskim w Poczcie Polskiej. "Zaczęło się spłacanie długów" - napisał. Sasinowi przypomniano, że Prosiecki za rządów PiS pracował w państwowej Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

- Wypowiedzi Krzysztofa Jurgiela mówią wszystko o jego intencjach - przekonuje w rozmowie z Wirtualną Polską szef podlaskich struktur PiS Jacek Sasin. Według nieoficjalnych informacji WP kierownictwo wkrótce formalnie pozbędzie się byłego ministra z partii.

Jacek Sasin odniósł się do czwartkowej decyzji Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu w prawach członka PiS Krzysztofa Jurgiela. - Takie decyzje nie są podejmowane z jednego powodu - zapewnił polityk. Przeprosił również wyborców za to, że na listach na Podlasiu "znalazły się osoby niegodne zaufania".

Wieloletni polityk PiS Krzysztof Jurgiel uważa, że jego zawieszenie w prawach członka partii przez Jarosława Kaczyńskiego to "akcja Jacka Sasina" - mówią nam osoby z jego otoczenia. Niektórzy używają słowa: "zemsta". Z kolei sam Jurgiel przekonuje w rozmowie z Wirtualną Polską, że "nie czuje się winny". - Stał się kozłem ofiarnym - mówi o byłym ministrze rolnictwa jeden z posłów PiS.

Ryszard Madziar po klęsce w wyborach do Sejmu zaliczył kolejną porażkę na Lubelszczyźnie. Przeciwko prawej ręce Jacka Sasina zbuntowali się działacze PiS, którzy w wyborach starosty chełmskiego poparli byłego członka PSL. Postawili na Piotra Deniszczuka, mimo że zaledwie kilka dni wcześniej, prokuratura wysłała przeciwko niemu do sądu akt oskarżenia.

- Na ich miejscu wstydziłbym się wyjść na ulicę - stwierdził Jacek Sasin na antenie Trójki. Przewodniczący regionalnych struktur PiS na Podlasiu nie szczędził słów krytyki pod adresem dwóch radnych sejmiku województwa podlaskiego, którzy zdradzili partię Jarosława Kaczyńskiego i przeszli na stronę Koalicji 15 października.

Tadeusz i Krzysztof Truskolascy, prezydent Białegostoku oraz szef regionu podlaskiego PO - ojciec i syn - stoją za rozmowami, które doprowadziły do utraty władzy przez PiS na Podlasiu. W spotkaniu z radnymi, którzy zmienili front, brał też udział Stefan Krajewski z PSL. W Wirtualnej Polsce ujawniamy kulisy politycznego trzęsienia ziemi w regionie.