W czwartek rząd Donalda Tuska uzyskał od Sejmu wotum zaufania. - Nie mam żadnej wątpliwości, że pod przywództwem Donalda Tuska ten "samochód" już nie pojedzie. Zatarł się i kompletnie nic z tego nie będzie. Pomysł, który Tusk wczoraj prezentował na następną część kadencji, to jest pomysł na katastrofę - ocenił programie "Tłit" Wirtualnej Polski Jacek Sasin (PiS). Poseł podkreślił, że oferta Prawa i Sprawiedliwości, aby wraz z PSL-em i Konfederacją stworzyć rząd techniczny cały czas jest aktualna. - Wotum zaufania dla Tuska nie jest wieczne. Może przyjdzie opamiętanie - stwierdził gość WP. Pytany, czy jest sobie w stanie wyobrazić, że premierem w takim rządzie jest Sławomir Mentzen, Sasin odparł, że jest sobie w stanie wszystko wyobrazić. - Myślę, że tak scenariusz nie zaistnieje z jednego powodu. PiS będzie siłą polityczną, która byłaby największa w takim układzie - dodał. - Nasza oferta "rządu pojednania", przerwania tej spirali wzajemnej nienawiści, jest aktualna, bo to by było dobre dla Polski (…). My się siły Konfederacji nie obawiamy. Widzimy to jako szansę, aby przebudować scenę polityczną w Polsce - oświadczył Sasin. Michał Wróblewski zwrócił uwagę, że jeszcze w 2023 roku sam Jarosław Kaczyński wykluczał koalicję PiS z Konfederacją z uwagi na różnice programowe. - Jest pewna mądrość etapu. Przypominanie dzisiaj takich słów czy deklaracji sprzed wielu lat nie ma najmniejszego sensu, sytuacja się zmienia - odparł Sasin.