"Na porażkę PiS-u w tych wyborach złożyło się kilka przyczyn. Między innymi zmasowany atak szerokiego frontu, jak to określił premier od „Faktów i Mitów”, które zatrudniają mordercę księdza Popiełuszki, aż po Platformę Obywatelską. Ten front był naprawdę szeroki i obejmował też media, środowiska polityczne, biznesowe, korporacje, a nawet sądy" - pisze na swoim blogu w Wirtualnej Polsce Jacek Kurski.