hamas(strona 35/44)

Rzecznik palestyńskiego prezydenta, Mahmuda Abbasa, oskarżył ruch islamski Hamas, że kierując rządem palestyńskim wywołał swymi działaniami kryzys polityczny; dla jego przełamania prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas gotów jest na nowo, "od zera" podjąć z Hamasem rozmowy w sprawie utworzenia rządu jedności narodowej.

Pułkownik palestyńskiego wywiadu Dżad
Taje i czterej jego ochroniarze zostali zastrzeleni w
mieście Gaza - poinformowali tamtejsi mieszkańcy.

Formowanie nowego
palestyńskiego rządu jedności narodowej może potrwać nawet dwa
tygodnie - zapowiedział rzecznik odchodzącego gabinetu,
kontrolowanego przez radykalną organizację Hamas. Dodał, że nowy
gabinet nie sprzeciwi się rozmowom prezydenta z Izraelem.

Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair
powiedział w Ramalli, że Zachód mógłby odnowić
kontakty z Palestyńczykami, jeśli rządzący Hamas zgodziłby się na
utworzenie rządu jedności narodowej, który wyrzekłby się przemocy
oraz uznałby istnienie Izraela.

Izraelskie lotnictwo zbombardowało
w Strefie Gazy, w którym
mieścił się warsztat ślusarski. 3 osoby zostały ranne.

Dwóch Palestyńczyków zginęło, gdy
samoloty izraelskie ostrzelały w nocy dom w Chan
Junis na południu strefy Gazy. Co najmniej cztery osoby są ranne.

Izraelskie siły bezpieczeństwa zatrzymały w nocy z soboty na niedzielę
przewodniczącego palestyńskiego parlamentu, członka Hamasu, Aziza
Dweika. Szef Parlamentu Europejskiego potępił izraelską akcję.

Izraelskie lotnictwo przeprowadziło dwa naloty na Strefę Gazy, atakując cele w jednym z obozów palestyńskich uchodźców i port w Gazie.

Jeden z ministrów rządzącego Autonomią
Palestyńską Hamasu, zatrzymany wraz z kilkudziesięcioma
przedstawicielami palestyńskich władz pod koniec czerwca przez
Izrael, został zwolniony.

Izraelskie wojska lądowe
wspierane przez wozy pancerne wkroczyły do środkowej części Strefy Gazy. Operację potwierdziła izraelska armia.

Rządzący Autonomią Palestyńską Hamas
oświadczył, że uprowadzony 25 czerwca przez
Palestyńczyków izraelski żołnierz żyje i jest dobrze traktowany, a
do jego uwolnienia może dojść tylko na drodze negocjacji.

Siły izraelskie przeprowadziły
atak na Zachodnim Brzegu Jordanu, zabijając w okolicach
Dżeninu uzbrojonego Palestyńczyka oraz chłopaka rzucającego w
wojsko izraelskie kamieniami - podają źródła medyczne.

Radykalne ugrupowania palestyńskie, które uprowadziły przed ponad tygodniem izraelskiego żołnierza, wycofały się z rozmów z mediatorami egipskimi w sprawie jego uwolnienia - poinformował działacz Hamasu Osama al-Muzaini.

Armia izraelska znalazła w Ramallah na należącym do
Autonomii Palestyńskiej Zachodnim Brzegu Jordanu ciało młodego
osadnika żydowskiego, porwanego przez uzbrojonych
Palestyńczyków.

Izraelskie lotnictwo kilkukrotnie atakowało południową
część należącej do Autonomii Palestyńskiej Strefy Gazy oraz miasto
Gaza, prowadząc ostrzał rakietowy wybranych celów. Z kolei na
Zachodnim brzegu armia izraelska aresztowała wielu ministrów i
posłów palestyńskich, w tym wicepremiera.

Przedstawiciele kwartetu bliskowschodniego (USA, ONZ, Rosja, UE) porozumieli się w sprawie nowego planu pomocy Autonomii Palestyńskiej, który omijałby rząd Hamasu.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas zdecydował, że referendum w sprawie uznania Izraela odbędzie się 26 lipca. Dekret wydany przez niego w tej sprawie odczytał w jego imieniu przed prasą sekretarz generalny Autonomii Palestyńskiej Tajeb Abdelrahim. Radykalne ugrupowanie Hamas, które tworzy rząd Autonomii, nazwało decyzję o referendum "zamachem stanu".

Palestyński prezydent Mahmud Abbas wyznaczył na 31 lipca referendum w sprawie powstania suwerennego państwa palestyńskiego z jednoczesnym uznaniem Izraela, ponieważ nie zdołał nakłonić Hamasu do zaakceptowania takiego rozwiązania - poinformowało biuro prezydenta.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud
Abbas dał rządzącemu Hamasowi dodatkowe trzy dni na
zaakceptowanie dokumentu, pośrednio uznającego Izrael. W razie
odmowy Abbas zapowiada poddanie tej kwestii pod referendum.

Paramilitarne siły Hamasu zostały wycofane z ulic miast Strefy Gazy. Władze zdecydował się na ten "gest", aby ułatwić palestyński "dialog narodowy" - poinformował jeden z dowódców tych sił Jusuf Zahar.