Obława w Niemczech. Śledztwo ws. pieniędzy dla islamistów
Niemiecka prokuratura szuka dowodów na pomaganie przez Ansaar (w j. arabskim: pomocnik ) bojownikom z Państwa Islamskiego i Hamasu. Śledczy zapowiedzieli, że nie wykluczają wniosków o postawienie działaczom organizacji zarzutów finansowania terroryzmu - podaje ZDF.
Resort spraw wewnętrznych dąży z kolei do zakazu działalności Ansaar International na terenie Niemiec.
"Ktokolwiek pomaga Hamasowi pod przykrywką pomocy humanitarnej, uderza w podstawowe wartości naszej konstytucji i kompromituje działanie wielu instytucji pomocowych" - napisał w oświadczeniu Horst Seehofer, szef niemieckiego MSW.
Zobacz także: Tarczyński czeka na rywala. "Nikt się nie zgłosił"
Nie tylko datki
Oficjalnie organizacja z Duesseldorfu zajmuje się pomocą humanitarną muzułmanom na całym świecie. Projekty realizowała m.in. w Jemenie, Birmie, Syrii, Somalii i Strefie Gazy.
Ansaar nie prowadzi działalności tylko w oparciu o datki. Dla muzułmanów z Europy organizuje pielgrzymki do Mekki, ma własną markę odzieżową i restaurację.
Z ustaleń Urzędu Ochrony Konstytucji (LfV) wynika, że sympatykami i członkami stowarzyszenia są głównie salafici, czyli zwolennicy radykalnego islamu.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl