filipiny(strona 4/26)

Kobieta umierająca na raka, młoda dziewczyna z przerzutami, mężczyzna z poważnym schorzeniem. Josue Angsanto P., który przedstawia się jako filipiński uzdrowiciel, sprzedaje im za 150 zł nadzieję na wyleczenie ze śmiertelnych chorób. Zapisałam się do niego na "wyleczenie" nowotworu prawej nerki. – Czuję. Boli? – pyta "uzdrowiciel", dotykając lewej strony pleców.

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte wzbudził ostatnio oburzenie nazywając Boga "głupim". Teraz przywódca w większości katolickiego kraju kpi sobie z wierzących, komentując sakrament chrztu świętego.

Znany ze swoich kontrowersyjnych akcji burmistrz miasta Tanauan, Antonio Halili, został postrzelony w klatkę piersiową przez snajpera. Doszło do tego podczas cotygodniowej ceremonii podnoszenia flag w urzędzie miasta.

Nad filipińskim wulkanem unosi się chmura popiołu, która osiągnęła wysokość 5 km. Lawa, która okresami tryska na 600 metrów, dotarła na odległość 3 km od krateru. Z terenów wokół wulkanu Mayon ewakuowano już 56 tys. mieszkańców.

Nad filipińskim wulkanem unosi się chmura popiołu, która osiągnęła wysokość 5 km. Lawa, która okresami tryska na 600 metrów, dotarła na odległość 3 km od krateru. Z terenów wokół wulkanu Mayon ewakuowano już 56 tys. mieszkańców.

Do wybrzeży Wietnamu zbliża się tajfun Tumbin. Kraj przygotowuje się do ewakuacji miliona ludzi. Na Filipinach nawałnica zabiła przynajmniej 230 osób. Ponad 100 nadal uznaje się za zaginione.

Tragiczny w skutkach pożar wybuchł w centrum handlowym w mieście Davao na południu Filipin. Jak podają władze tego kraju, prawdopodobnie zginęło w nim 37 osób. Liczba ofiar może być jeszcze większa.

Wstrząsające doniesienia obrońców praw zwierząt z Filipin. 30 rasowych psów zginęło w męczarniach w rozgrzanej furgonetce. Zwierzęta należały do hodowców, którzy zlecili ich transport na wystawę.

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zaśpiewał miłosną piosenkę dla Donalda Trumpa. Wcześniej przyznał, że już w młodości zabił człowieka. Kontrowersyjne spotkania w Manili zakończyły dwutygodniową podróż prezydenta USA po Dalekim Wschodzie. Trump wreszcie ma sukces, którym będzie mógł chwalić się w Waszyngtonie.

U wschodnich wybrzeży Filipin zatonął w sobotę nad ranem statek handlowy z 26-osobową załogą na pokładzie. 16 marynarzy uratowały przepływające obok miejsca zatonięcia inne jednostki. Los pozostałych 10 pozostaje nieznany. Jednostka zarejestrowana była w Hong Kongu.

Strzały w pobliżu rezydencji Rodrigo Duterte w stolicy Filipin, Manili. Czy prezydent był na miejscu? Tego nie wiadomo. Z pałacu prezydenckiego płyną sprzeczne informacje.

Do trzęsienia ziemi o magnitudzie 6 st. doszło w sobotę rano na filipińskiej wyspie Mindanao - podały amerykańskie służby geologiczne (USGS). Epicentrum wstrząsów znajdowało się 22,5 km na wschód od miasta General Santos. Zamieszkuje je 600 tys. osób.

- Co sprawia, że myślicie, że miałbym pojechać do Ameryki? Ani podczas mojej kadencji, ani po niej do tego nie dojdzie. Widziałem Amerykę, jest nędzna - oznajmił znany z ostrego i niewyparzonego języka przywódca Filipin.

Islamiści w mieście Marawi na Filipinach wykorzystują zakładników jako niewolników seksualnych i do przechodzenia na islam. Inni muzułmanie ryzykują życiem, żeby ratować chrześcijan i umożliwić ucieczkę przed prześladowaniami. Filipińska armia od pięciu tygodni toczy ciężkie walki o miasto. Zginęło już kilkudziesięciu żołnierzy.

Grupa Bojowników o Wolność Islamskiego Marawi przeprowadziła w środę rano szturm na miasteczko Pigcawayan w prowincji Płn. Cotabato na wyspie Mindanao. Udało im się przejąć budynek szkoły, który okupują - podał szef miejscowej policji, Realan Mamon.

Od 9 dni filipińska armia walczy z islamistami o miasto Marawi na południu kraju. W czwartek rano minister obrony Delfin Lorenzano poinformował, że armia ostrzelała z powietrza własne oddziały. Zginęło 10 żołnierzy, a 8 zostało rannych.

O takiej liczbie zakładników poinformowali sami islamiści. We wtorek opublikowali na stronie internetowej powiązanej z tzw. Państwem Islamskim film, na którym żądają wycofania rządowych wojsk z Marawi na południu Filipin.

Od kilku dni trwają starcia filipińskiej armii z powiązanymi z ISIS bojownikami ugrupowania Abu Sajaf. Żołnierze znaleźli ciała 19 osób, w tym kobiet i dzieci. Tym samym liczba ofiar wzrosła do 85 osób.

Podczas odprawy prezydent Filipin Rodrigo Duterte obiecał żołnierzom, że weźmie odpowiedzialność nawet za gwałty, których dopuszczą się podczas walki z Państwem Islamskim. To miał być żart, który nie rozbawił kobiet podkreślających, że gwałt stał się narzędziem, którym państwo terroryzuje obywateli.