Trzęsienie ziemi na Filipinach i w Japonii
We wtorek trzęsienie ziemi wystąpiło na wyspie Mindanao na Filipinach. Miało ono magnitudę o wysokości 6,2. Niebezpieczne było także w Japonii. Tam również odnotowano to samo zjawisko.
Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne poinformowało o tym, że na wyspie Mindanao na Filipinach wystąpiło trzęsienie ziemi o sile 6.2.
Trzęsienie ziemi na Filipinach
W komunikacie Europejskiego Śródziemnomorskiego Centrum Sejsmologicznego czytamy, że trzęsienie ziemi na wyspie Mindanao miało miejsce na głębokości 10 km, czyli 6.21 mili.
Służby nie podały informacji o ewentualnym zagrożeniu tsunami, a także o stratach poniesionych w związku z trzęsieniem ziemi.
Zobacz też: Odejście od rosyjskiego gazu. Jabłoński odpowiada na zarzuty opozycji
Trzęsienie ziemi także w Japonii
We wtorek rano trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,4 zarejestrowano w Ibraki i Fukuszimie oraz w innych częściach Japonii. Tamtejszy rząd przekazał, że do tej pory nie zgłoszono żadnych szkód.
Trzęsienie ziemi odnotowano o godz. 8.16 czasu lokalnego. Siłę 5 na siedmiostopniowej japońskiej skali intensywności sejsmicznej odnotowano w północnym Ibaraki, podczas gdy w części prefektur Ibaraki, Fukushima, Tochigi i Saitama zarejestrowały 4.
Japońska agencja meteorologiczna dodała, że nie wydano ostrzeżenia o tsunami. Trzęsienie powstało w śródlądowej części Fukushimy na głębokości około 93 kilometrów - podała agencja.
Trzęsienie ziemi doprowadziło do tego, że szybkie pociągi Tohoku Shinkansen zatrzymały się awaryjnie, aby potwierdzić bezpieczeństwo. Jednak ich ruch wznowiono po 10 minutach.
Według operatorów nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w elektrowni atomowej Tokai nr 2 na wybrzeżu prefektury Ibaraki, a także w elektrowniach jądrowych Fukushima Daiichi i Daini.