erdogan(strona 4/4)

"Kanclerz Merkel, wspiera pani terrorystów" - stwierdził Recep Tayyip Erdogan. To kolejna z bardzo mocnych wypowiedzi prezydenta Turcji wymierzonych w Niemcy. Polityk wydaje się niewzruszony, mimo że Angela Merkel wyraźnie dała mu do zrozumienia, że nie życzy sobie podobnych słów.

- Prezydent Turcji grozi Unii Europejskiej

- Erdogan: nie spełniliście swoich obietnic. Jeśli pójdziecie dalej, granice zostaną otwarte

- W czwartek Parlament Europejski wezwał do zamrożenia negocjacji akcesyjnych z Turcją

- Europarlament będzie głosować czy zamrozić negocjacje akcesyjne z Turcją
- Recep Tayyip Erdogan powiedział, że głosowanie nie będzie miało żadnego znaczenia dla Turcji
- Prezydent Turcji oskarżył też Unię o popieranie terroryzmu

- Premier Turcji Binali Yildirim oświadczył, że jego partia zakończyła prace nad zmianami konstytucji
- Zmiany te mają wprowadzić prezydencki system władzy
- Wysiłki władz idą w kierunku znacznego zwiększenia uprawnień prezydenta
- Do tego właśnie dąży od dawna urzędujący szef państwa Recep Tayyip Erdogan
- Nieudana próba wojskowego zamachu stanu z 15 lipca pozwoliła Erdoganowi wzmocnić swoją pozycję w kraju - uważają eksperci

- Prezydent Putin w telegramie do prezydenta Turcji wyraził wolę współpracy w zwalczaniu terroryzmu
- Putin chce zacieśnienia współpracy antyterrorystycznej w ramach porozumień zawartych w Petersburgu
- Putin i Erdogan dokonali 9 sierpnia w Petersburgu aktu pojednania

- Zamachowcem samobójcą w tureckim Gaziantep było kilkunastoletnie dziecko - powiedział Erdogan
- podejrzenia o dokonanie zamachu padają na Państwo Islamskie (IS)
- Jako naród, będziemy wykorzystywać wszystkie nasze siły by walczyć z terroryzmem - dodał prezydent Turcji

• W południe dojdzie do historycznego spotkania prezydentów Rosji i Turcji
• To przejaw normalizacji stosunków między tymi krajami, które pozostają napięte od listopada 2015 roku
• Racep Tayyip Erdogan ciepło wypowiada się o Władimirze Putinie, nazywając go "swoim przyjacielem"
• Dugin: to będzie całkowity krach amerykańskiej hegemonii

• Po nieudanej próbie zamachu stanu w Turcji liczba osób zawieszonych w pełnionych obowiązkach przekroczyła 58 tys.
• Poinformowała we wtorek oficjalna turecka agencja prasowa Anadolu, powołując się na wypowiedź premiera Turcji Binaliego Yildirima

• Od czasu nieudanego puczu w Turcji ponad 700 migrantów dotarło na grecką wyspę Lesbos
• Władze są jednak zdania, że gdyby zamach stanu się udał, sytuacja byłaby o wiele gorsza
• W ostatnich dniach na Lesbos dopływa dziennie ponad stu migrantów

- Tureckie władze rozwiążą elitarną jednostkę straży prezydenckiej, po tym jak blisko 300 jej członków zostało zatrzymanych po nieudanym zamachu stanu
- O rozwiązaniu oddziału poinformował premier Turcji, Binali Yildirim

• Jak podaje agencja Anadolia, turecka policja odnalazła poszukiwanego pułkownika Muammera A.
• Wojskowy był jednym z dowódców nieudanego puczu, do którego doszło w Turcji w nocy z 15 na 16 lipca
• Mężczyzna ukrywał się w szafie, w garderobie swojego kuzyna

- Taktycznie Erdogan na sto procent użyje zamachu do wzmocnienia swojej władzy. Czystki w aparacie sprawiedliwości, w wojsku, które trwały już od kilku lat - to będzie uwieńczenie tego procesu - mówił w #dziejesienazywo Paweł Kowal (PAN) o nieudanym zamachu stanu w Turcji. Janusz Zemke, europoseł SLD i były wiceminister obrony narodowej przypomniał z kolei, że Turcja ma fundamentalne znaczenie, jeśli chodzi o cały region. - Obok toczą się walki - Syria, Irak. Gdyby doszło do zamieszek, to ten wybuchowy rejon stałby się właściwie bombą. Dzisiaj nikt nie chce, by ta bomba tykała, ponieważ to idzie ku miękkiej dyktaturze. Zawsze jest tak, że jak jest mały dyktator, to z czasem może się pojawić większy - podkreślił.

- To jest trochę inny typ demokracji. Nieznający sprzeciwu. Wyprowadzający z mandatu i tego, że suweren powierzył mi władzę, właściwie prawo do autokratycznych rządów z mandatem społecznym. Czy to jest demokracja? Formalnie tak. Faktycznie - wydaje mi się, że nie - mówił w #dziejesienazywo były szef MSWiA Bartłomiej Sienkiewicz, komentując nieudany zamach stanu w Turcji.

- Pucz się zakończył, był nieudany. Teraz nastąpią konsekwencje wobec generalicji i wyższych oficerów, którzy go w sposób mało skuteczny zorganizowali. Natomiast władza będzie ta sama. Ta władza, która w pełni akceptuje obecność Turcji w NATO, obecność amerykańskich baz wojskowych na terenie Turcji. Pucz nie będzie miał żadnego wpływu na kierunki polityki zagranicznej Turcji oraz na relacje z NATO i UE. Można domniemywać, że spora część unijnego establishmentu byłaby zadowolona, gdyby powiodło się zamachowcom. Ale UE musi pogodzić się z tym, że Erdogan dalej będzie mocno trzymał lejce - stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.

"MSZ kategorycznie odradza wszelkie podróże do tego kraju".

W Turcji rozpoczął się proces 56 osób, w tym dwóch emerytowanych generałów, podejrzanych o przygotowywanie spisku w celu obalenia rządu premiera Recepa Tayyipa Erdogana.