ŚwiatSesja ONZ. Erdogan: "Nie mamy już potencjału ani tolerancji, aby przyjmować kolejne fale migrantów"

Sesja ONZ. Erdogan: "Nie mamy już potencjału ani tolerancji, aby przyjmować kolejne fale migrantów"

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ przestrzegł przed "setkami milionów" uchodźców, którzy będą musieli opuścić w przyszłości swoje miejsca zamieszania z powodu zmian klimatu. Zaznaczył również, że świat powinien znaleźć klucz do rozwiązania problemów związanych z obecną sytuacją dotyczącą uchodźców uciekających przed wojnami. – Turcja wywiąże się z braterskiego obowiązku – mówił w odniesieniu do Afganistanu turecki przywódca.

Sesja ONZ. Erdogan: „Nie mamy już potencjału ani tolerancji aby przyjmować kolejne fale migrantów”
Sesja ONZ. Erdogan: „Nie mamy już potencjału ani tolerancji aby przyjmować kolejne fale migrantów”
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Mary Altaffer / POOL
oprac. KPT

22.09.2021 07:03

Turecki przywódca zaznaczył, że jego kraj przyjął niemal 5 milionów uchodźców z Syrii i nie jest w stanie przyjmować więcej uchodźców.

- Jako kraj, który ocalił ludzką godność podczas kryzysu syryjskiego, nie mamy już potencjału ani tolerancji aby przyjmować kolejne fale migrantów – powiedział Erdogan.

Nawiązując do aktualnej sytuacji w Afganistanie prezydent Turcji stwierdził, że państwa, które były w tym kraju zaangażowane powinny być solidarne oraz powinny udzielić Afgańczykom pomocy w ramach odpowiedzialności za ten kraj. Podkreślił również, że Turcja "wywiąże się z braterskiego obowiązku" wobec Afganistanu.

- W wielu rejonach ludzie przygotowują się do migracji do innych rejonów. Świat wciąż nie znalazł rozwiązania dla problemu uchodźców powodowanego przez regiony kryzysów, takie jak Syria i Afganistan – stwierdził turecki prezydent.

Erdogan oświadczył też, że turecki rząd przedstawi niebawem parlamentowi do ratyfikacji porozumienie klimatyczne, które zostało osiągnięte w 2015 roku w Paryżu.

Źródło: PAP

ZOBACZ TEŻ: Europosłanka PiS Anna Zalewska o UE. Zabrnęła za daleko. Dziennikarz zdumiony

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)