Prokuratura nie ma już złudzeń, że 45-letnia Aleksandra i jej 15-letnia córka Oliwia odnajdą się żywe. Krzysztofowi R., podejrzanemu o dokonanie zbrodni, postawiono zarzuty uprowadzenia i podwójnego morderstwa. - Czy motywem zbrodni mógł być zawód miłosny? - pyta "Fakt", opisując relacje R. z jego domniemanymi ofiarami.