CPK(strona 4/1)

Ile osób pracuje nad projektem Centralnego Portu Komunikacyjnego i ile wyniosły ich wynagrodzenia? - pytany był przez internautów w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wiceminister infrastruktury z PiS Marcin Horała. - Sprawozdania finansowe spółki są publicznie dostępne w KRS. Ja się ich nie uczę na pamięć - odparł. Horała zapewnił przy tym, że jest to "zdecydowanie mniej i zdecydowanie taniej niż np. w projekcie High Speed 2 w Wlk. Brytanii, który buduje jeden odcinek kolei dużych prędkości". Czy CPK na pewno powstanie? - Tak, jeżeli w Polsce rządzić będzie formacja, której leży na sercu dobro Polski. Słyszymy, co na ten temat mówi część opozycji. Gdyby opozycja doszła do władzy, to być może ten projekt byłby zagrożony - stwierdził Horała. Jak przekazał wiceminister, harmonogram prac jest na ten moment dotrzymany. Kiedy CPK zostanie oddany do użytku? - Rok 2023 to rozpoczęcie pierwszych przygotowawczych prac budowalnych, wbicie pierwszej łopaty, rok 2027 to zakończenie prac budowlanych na pierwszym etapie lotniska i na pierwszym etapie linii kolejowych - wyjaśnił Horała.

Po czterech latach od pierwszych zapowiedzi powstania megalotniska, mieszkańcy miejscowości na terenie gmin Baranów, Teresin i Wiskitki w końcu poznali nieco dokładniejszy teren, na którym najprawdopodobniej powstanie CPK. To, co - jak przekonywał Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK - powinno uspokoić mieszkańców, jeszcze bardziej ich zmartwiło. - Teraz raptem przed świętami ludzie dostali cios, że to jednak nie w Stanisławowie, tylko lotnisko przesunęło się w bok o parę kilometrów - mówi Paweł Pałuba, rolnik z gminy Teresin. Jego dom i ziemia także mają być wykupione. - Jeżeli przyprowadzą tutaj wojsko, policję i nas zwiążą, zapakują na samochód i wywiozą, to wtedy nas stąd siłowo mogą jedynie usunąć. Ja się stąd nie wyprowadzę - przekonuje rolnik. Złość mieszkańców jest naprawdę spora. - Nastroje są fatalne. O radości nikt tu nie może mówić. Dla nas to jest porażka - stwierdza Witold Konarski, sołtys wsi Buszyce, radny gminy Baranów. Ostatnio słowa te miały odzwierciedlenie w rzeczywistości podczas spotkania Rady Społecznej przy inwestycji z przedstawicielami CPK. W stronę urzędników poleciały jajka. Więcej w materiale wideo.

- Wypowiedź Rafała Trzaskowskiego o CPK pokazuje żenującą niewiedzę osoby, która walczy o najwyższy urząd w państwie - ocenił w programie WP Marcin Horała. Pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego uznał, że zgodnie z historycznym programem "New Deal prezydenta" Roosevelta "inwestycje infrastrukturalne mają pobudzić gospodarkę". - Mówienie o tym, że należy zlikwidować projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego, aby wyjść z kryzysu lub spowolnienia gospodarczego, jest jak mówienie, że przed wyścigiem trzeba spuścić powietrze z opon i opróżnić benzynę z baku - dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości. Horała zapewnił także, że nowe lotnisko powstanie do 2027 roku. - Na ten moment podtrzymujemy tę datę - dodał.

Niemal cała gmina Baranów zostanie zrównana z ziemią. Kilka tysięcy mieszkańców opuści swoje domy i straci sąsiadów. Inaczej Centralny Port Komunikacyjny nie powstanie. – Znaleźć klientów w nowym terenie to przynajmniej jakieś 5 lat pracy – mówi w rozmowie z reporterem WP Tomasz Śnieg, mieszkaniec wsi Osiny i właściciel nowego warsztatu samochodowego. Niektórzy boją się, że będą musieli rozstać się z dobytkiem życia, a inwestycja i tak nie dojdzie do skutku.

W gminie Baranów rozpoczęły się konsultacje w sprawie Centralnego Portu Lotniczego. Mieszkańcy mieli poznać konkrety na temat swojej przyszłości. Na spotkanie z urzędnikami przyszli z nadzieją, że dowiedzą się, czy na ich działkach powstanie w przyszłości największe lotnisko w Europie. – Oni nic nie wiedzą – komentowali po wyjściu z rozmów mieszkańcy gmin Barów i Wiskitki. Pierwszy samolot z CPK ma odlecieć w 2027 roku.