cba(strona 21/52)

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w piątek kolejną osobę, która ma związek z nieprawidłowościami przy reprywatyzacji. To urzędnik z Warszawy.

Wraca sprawa byłego prezydenta Włoch. Zatrzymany w ubiegłym roku za przyjmowanie korzyści majątkowych Artur W. usłyszy też zarzut związany z dawaniem łapówek. W sprawie zatrzymano też pięć kolejnych osób.

Do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Woskowego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego trafić ma w 2020 r. o 100 mln zł więcej niż wcześniej zakładano w budżecie. Stanie się tak na wniosek posłów PiS.

"Gazeta Wyborcza" informuje, że dotarła do tajnego wniosku prokuratury do Sejmu z 2014 roku o postawienie zarzutów Mariuszowi Kamińskiemu. Z dokumentu wynika, że polityk miał wyłudzać zgody na podsłuch i bezprawnie prowadzić operację specjalną. Posłowie PO, PSL, PiS i SLD wniosek jednak odrzucili.

Burza po słowach byłego agenta CBA Tomasza Kaczmarka. Po tym, jak ujawnił, że tajna operacja ws. willi Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich miała być przeprowadzona na polityczne zlecenie ówczesnych szefów Biura, kierownictwo Biura odcięło się od swojego funkcjonariusza. W przeszłości ich relacje wyglądały zupełnie inaczej.

Płatna protekcja, fałszowanie dokumentów i pranie pieniędzy - to zarzuty wobec byłego prezesa jednej z warszawskich firm budowlanych. Informację o zatrzymaniu mężczyzny podało CBA.

Szef CBA Ernest Bejda kilka dni temu nagle odwołał i wysłał na emerytury dwóch dyrektorów - finansów i bezpieczeństwa wewnętrznego. Pojawiła się teoria, że chodzi o nieprawidłowości w budżecie Biura. Sprawa może być jednak o wiele poważniejsza. Według "Pulsu Biznesu" sam Bejda też podał się do dymisji, ale nie została ona przyjęta.

Szef CBA Ernest Bejda wykonał ruch, który wywołał zaskoczenie. Nagle odwołał i wysłał na emerytury dwóch dyrektorów - finansów i bezpieczeństwa wewnętrznego. Jest teoria, że chodzi o nieprawidłowości w gospodarowaniu budżetem.

Do sądu trafiły wnioski o tymczasowe aresztowanie byłego senatora Prawa i Sprawiedliwości Stanisława K. oraz jego syna. Polityk został zatrzymany przez CBA we wtorek w związku ze śledztwem dotyczącym wielomilionowych łapówek.

CBA zatrzymało byłego senatora PiS Stanisława Kogutem, a wraz z nim Martę M., radną tej partii i dyrektor małopolskiego PFRON. Jak wynika z dostępnych dokumentów, zatrzymana zgromadziła spory majątek.

CBA zatrzymało jednego z liderów mafii lekowej. Obcokrajowiec kierował grupą działającą w Białymstoku, która wywiozła poza granice Polski leki o wartości ponad 50 milionów złotych.

Stanisław Kogut został doprowadzony we wtorek po południu do Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Były senator PiS ma usłyszeć zarzuty w śledztwie dotyczącym wielomilionowych łapówek. Oprócz byłego polityka CBA zatrzymało także jego syna oraz szefową małopolskiego oddziału PFRON.

Kolejna zatrzymania w sprawie reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie. CBA zatrzymało dwie osoby - jedną jest urzędnik, drugą osoba związana z branżą nieruchomości.

Były senator PiS Stanisława K. i jego syn zostali zatrzymani. W rękach CBA jest też dyrektor małopolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Powód? Wielomilionowe łapówki.

Burza wokół inicjatywy CBA, które zachęca, by zgłaszali się do Biura pacjenci, którzy przed laty mogli wręczać korzyści majątkowe byłemu ordynatorowi i dyrektorowi szpitala w Szczecinie, a obecnemu marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu. CBA twierdzi, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Innego zdania jest byłe kierownictwo Biura.

Prawnik z Wrocławia został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Powód? Podejrzenia o wyłudzenia i zamiar wyłudzeń na ponad milion złotych.

Szczecin. Centralne Biuro Antykorupcyjne bada sprawę korupcji w szpitalu, gdzie pracował prof. Tomasz Grodzki. CBA wystosowało również specjalny apel do osób, które "dały się uwikłać proceder korupcyjny i wręczyły korzyść majątkową".

Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi kontrolę w spółce Tauron Wydobycie. Kontrola dotyczy zamówień publicznych na drążenie wyrobisk górniczych i eksploatację złóż węgla kamiennego.

Skandal w Niepołomicach. CBA wkroczyło do urzędu miasta i zatrzymało burmistrza oraz jego zastępcę. Obydwaj usłyszeli zarzuty. Grozi im do 10 lat więzienia.