PolitykaStanisław Karczewski: nie było, nie ma i nie będzie wojny z prezydentem

Stanisław Karczewski: nie było, nie ma i nie będzie wojny z prezydentem

- Wolałbym, żebyśmy byli bardziej powściągliwi w słowach - stwierdził marszałek Senatu komentując ostre słowa Zbigniewa Ziobry dotyczące prezydenta. - Wszyscy powinniśmy się wyciszyć. Była różnica zdań, weto jest tego dowodem. Ale powinniśmy usiąść i rozmawiać - uważa Stanisław Karczewski.

Stanisław Karczewski: nie było, nie ma i nie będzie wojny z prezydentem
Źródło zdjęć: © WP.PL | WP.PL
Violetta Baran

12.09.2017 | aktual.: 12.09.2017 08:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marszałek Karczewski był w poniedziałek gościem prezydenta Andrzeja Dudy. W programie "jeden na jeden" w TVN24 był pytany przez Bogdana Rymanowskiego o przebieg tego spotkania.

- My rozmawiamy dosyć często z prezydentem, chociaż chciałbym może i częściej, ale to była dobra rozmowa. Rozmawialiśmy szczególnie o referendum, pomyśle prezydenta - wyznał marszałek Senatu. - To nie moja decyzja. Musimy porozmawiać w środowisku politycznym i później z senatorami. Rozmawiałem też z prezydentem o spotkaniu z senatorami, więc na pewno spotkamy się z senatorami. Będziemy rozmawiać o różnych aspektach - dodał, dopytywany czy zapadła już decyzja w sprawie przeprowadzenia referendum konstytucyjnego.

- Chcę, aby w przyszłym - 2018 roku - odbyło się referendum w sprawie konstytucji. W moim przekonano jako prezydenta, moi rodacy mają prawo się wypowiedzieć czy konstytucja obowiązująca od 20 lat funkcjonuje dobrze, czy są zadowoleni z tego modelu ustrojowego - stwierdził prezydent w przemówieniu w trakcie uroczystości w 226. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Kilka dni później zaproponował, by referendum odbyło się 11 listopada 2018 roku, w setną rocznicę odzyskania niepodległości, razem z wyborami samorządowymi.

Marszałek Karczewski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim przyznał po raz kolejny, że nie jest zachwycony zaproponowaną przez prezydenta datą referendum. - Musimy wypracować jeszcze pewne rozwiązania - kiedy referendum, czy je łączyć z wyborami samorządowymi czy nie. Moim zdaniem należy je oddzielić, jeśli oddzielić to powinno zrobić się to w pewnym odstępie czasu, bo jednak zorganizowanie przez 4 dni komisji wyborczych jest uciążliwe. Jeszcze nie jestem przekonany do tej daty 11 listopada 2018 roku, prezydent jest bardziej przekonany, ja nie jestem przekonany. Rozmawiamy, ale jeszcze nie podejmujemy decyzji. Nie jesteśmy tą datą szczególnie zachwyceni - mówił polityk PiS w programie "Jeden na jeden".

Stanisław Karczewski pytany był także o relacje PiS z prezydentem. - Nie było, nie ma i nie będzie wojny z prezydentem. Jesteśmy z jednego obozu politycznego i chcemy wygrać i następne wybory parlamentarne, i prezydenckie - stwierdził.

Pytany o bardzo krytyczne wypowiedzi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry na temat prezydenta odparł, że wolałby, "żebyśmy byli bardziej powściągliwi w swoich ocenach". - Również w stosunku do swoich partnerów politycznych. W pewnym momencie wszyscy powinniśmy się wyciszyć - stwierdził marszałek Senatu.

Bogdan Rymanowski pytał także marszałka Senatu o tzw. kampanię billboardową dotyczącą reformy sądownictwa prowadzoną z pieniędzy Polskiej Fundacji Narodowej. - Czy te billboardy nie będą ośmiorniczkami rządu PiS? - pytał prowadzący.

- Ta kampania promuje i wyjaśnia zmiany, które chce zrobić rząd. Jest to promocja Polski, której wizerunek został nadszarpnięty przez działania totalnej opozycji - mówił Karczewski. - To jest początek kampanii. To nie jest moja kampania, więc mogę ją oceniać. Powiem tak, że ten początek nie jest rewelacyjny, ale zobaczymy - dodał marszałek Senatu.

Komentarze (14)