Śledztwo ws. Ewy Wrzosek. Co z jej awansem?
Prokurator Ewa Wrzosek może stracić szanse na awans - taką nieoficjalną informację podała "Gazeta Wyborcza". Wcześniej Wirtualna Polska ujawniła, że złożone przez nią wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS ws. mediów publicznych, powstały poza siedzibą prokuratury.
Prokuratura Krajowa sprawdza, czy prokurator Ewa Wrzosek przekroczyła swoje uprawnienia, podejmując czynności w sprawie mediów publicznych. Jak opisał dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik, Wrzosek starała się zablokować betonowanie mediów publicznych przez Prawo i Sprawiedliwość. Złożyła w tym celu prokuratorskie wnioski do sądów.
Patryk Słowik ustalił, że wnioski powstały poza prokuraturą. Z dokumentów wynika, że Wrzosek rozpoczęła nad nimi pracę, jeszcze zanim dowiedziała się o sprawie. Wnioski skanowano na urządzeniach prywatnej kancelarii prawnej Clifford Chance.
Nowe szczegóły ws. Ewy Wrzosek
W piątek wieczorem "Gazeta Wyborcza" przedstawiła nowe informacje ws. prokurator Ewy Wrzosek. Jak podała dziennikarka "Wyborczej" Ewa Ivanova, prokurator straciła szansę na awans i stanowisko wiceszefowej Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wyborcza" ustaliła w kilku nieoficjalnych źródłach, że Wrzosek miała zostać awansowana na prokuratora szczebla okręgowego. Obecnie jest na poziomie rejonowym. Wiceszefową warszawskiej Prokuratury Regionalnej została inna członkini stowarzyszenia prokuratorów Lex Super Omnia.
Z ustaleń "Wyborczej" wynika również, że Wrzosek zajmuje się także warszawski rzecznik dyscyplinarny. Postępowanie dyscyplinarne w jej sprawie jest na etapie wstępnym (wyjaśniającym).
Źródło: "Gazeta Wyborcza"