Stowarzyszenie prokuratorów zwróciło się do Wrzosek. Żąda wyjaśnień

Zarząd Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia zabrał głos w sprawie prokurator Ewy Wrzosek. "Z autentycznym niepokojem obserwujemy doniesienia medialne dotyczące aktywności pani prokurator"- czytamy w oświadczeniu.

Prokurator Ewa Wrzosek
Prokurator Ewa Wrzosek
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Justyna Lasota-Krawczyk

Zarząd Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia wydał oświadczenie ws. prokurator Ewy Wrzosek.

"Fundamentalnymi wartościami, które były podstawą powstania Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia, są: praworządność, niezależność i apolityczność prokuratury, poszanowanie godności każdego człowieka.

Od momentu powstania stowarzyszenia wielokrotnie reagowaliśmy na próby upolitycznienia i podporządkowania prokuratury politycznej władzy wykonawczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z tego względu z autentycznym niepokojem obserwujemy doniesienia medialne dotyczące aktywności pani prokurator Ewy Wrzosek i podjęcia przez nią, na wniosek jednego z ówczesnych posłów, działań związanych z mediami publicznymi" - czytamy na platformie X.

Wezwali prok. Wrzosek do wyjaśnień

"Zarząd Stowarzyszenia LSO zwrócił się z tego powodu do Pani prokurator, jako członka Stowarzyszenia, o wyjaśnienie publicznie podnoszonych pod jej adresem zarzutów" - napisano. Prok. Ewa Wrzosek miała odpowiedzieć, że w sprawie prowadzone jest postępowanie przygotowawcze i to ono ustali faktyczne okoliczności tej sprawy.

"Doniesienia medialne dotyczące naruszenia zasady apolityczności prokuratora oraz sposobu procedowania w tej sprawie są kontrowersyjne i wysoce niepokojące, zaś przedstawione okoliczności poczynione w toku dziennikarskiego śledztwa na tyle frapujące, że wiele osób poczuło się już uprawnionymi do ferowania publicznego wyroku w tej sprawie" - zauważyli autorzy oświadczenia.

Stowarzyszenie Prokuratorów zaapelowało, aby prowadzenie śledztwa i stawianie wyroków pozostawić prokuraturze.

"Zarząd Stowarzyszenia stoi na stanowisku, że konieczna jest, dokonana przez uprawnione podmioty, obiektywna i rzetelna, daleka od chwilowych emocji, ocena podjętych przez panią prokurator działań. Profesjonalne, procesowe wyjaśnienie tej sprawy leży w interesie także Stowarzyszenia i takiego przeprowadzenia śledztwa Zarząd LSO oczekuje. Pragniemy jednocześnie zwrócić uwagę, że wystąpienia publiczne Pani prokurator należy traktować jako wypowiedzi dokonywane wyłącznie w jej własnym imieniu i nie należy utożsamiać ich ze stanowiskiem Stowarzyszenia" - podkreślono w komunikacie.

Burza po publikacji Wirtualnej Polski

Z ustaleń Patryka Słowika, który zweryfikował niektóre wnioski składane przez Wrzosek, wynika, że zostały one wysłane z poczty, która znajduje się ponad 6 km od siedziby mokotowskiej prokuratury.

"Czyli prokurator Ewa Wrzosek 30 listopada 2023 r. dowiedziała się o sprawie z pisma posła Bartłomieja Sienkiewicza, napisała kilkunastostronicowy wniosek do jednego sądu, wysłała go w placówce pocztowej o godz. 12.44, po czym napisała kolejny wniosek, by wysłać go elektronicznie o godz. 17.01. Mówimy o dwóch wnioskach. Ewa Wrzosek deklaruje, że złożyła ich łącznie ok. 40" - czytamy.

Dziennikarz zwrócił też uwagę na liczne podobieństwa formatu wniosków, do pism tworzonych przez kancelarię Clifford Chance, w której pracuje jedna z założycielek Wolnych Sądów, a prywatnie przyjaciółka Wrzosek, Sylwia Gregorczyk-Abram.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (326)